Ktos kto napisal ze moze byc jej wstyd przed pracodawca jest albo naiwny albo pracuje w kurii. Bylam wiele razy przy procesach rekrutacyjnych w korporacjach nie tylko polskich i takie cos jest powojnie nw plus. Szare myszki tzw. Wasze coreczki z prowincji odpadaja na wstepie.
To ciekawe o jakich korporacjach mowa,bo ja pracowałam dla renomowanych miedzynarodowych korporacji i coś takiego nie miało tam miejsca.i proszę mnie nie obrażać bo ja nikogo nie obraziłam.