Jak się dzieje to pracują, jak nic się nie dzieje to nic nie robią, po za ćwiczeniami, serwisem sprzętu, porządkami itp. ludzie pracują na 3 zmiany 365 dni w roku
"nic nie robią, po za ćwiczeniami, serwisem sprzętu, porządkami itp" czyli jednak pracują? :D Zresztą, jak Ci tak ciężko i źle, to zostań strażakiem, w czym masz problem? Przecież tam nie dostają się jedynie najbardziej wtajemniczeni członkowie loży masońskiej, habilitowani doktorzy nauk strażackich, ani nie decyduje prawo krwi - zwykli, normalni ludzie.