Wszystkim kochającym PIS i korespondencyjne wybory, przypominam że zakres danych których żąda poczta wystarczy do wzięcia, a naszym imieniu, chwilówki czy kredytu w parabanku. A te dane będzie chronić listonosz, jego szwagier, kilka pań z kółka różańcowego i partyzant z WOT.
O takim fakcie dowiemy się jak przyjdzie do nas windykator. Powodzenia !
A najlepsze jest to że Sasin drukuje u Niemca, a polski podatnik za to płaci ciężkie miliony złotych. .. ot taki Pisische Wirtschaft
.
Uprawianie zwykłej demagogii i mówienie nie prawdy, to Wasz znak rozpoznawczy ! Ludzie doskonale wiedzą, że takie dane posiadają NFZ, urząd skarbowy, ZUS i wiele urzędów oraz prywatnych firm biedronki, lidle itd. Demagogia w czystej postaci i próba mieszania oraz dezinformacji !