
Kiedyś odławiano ją do celów konsumpcyjnych, dziś w Polsce znajduje się pod ścisłą ochroną. Znawcy przyrównują jej głos do śpiewu skowronka, na dalekiej północy uważana jest za zwiastun wiosny. Śniegułę zwyczajną można zaobserwować w kraju podczas zimy, w okolicach Elbląga widziano ją nad Zalewem Wiślanym.
Jak podaje Encyklopedia Leśna ptak ten osiąga długość ciała od 15,5 do 18 cm, a masa ciała waha się pomiędzy 26 a 50 g.
"Samiec w szacie godowej jest biały z czarnym grzbietem i końcami skrzydeł (ptaki w takiej szacie rzadko u nas widywane). W pozostałych szatach upierzenie brązowawe z wierzchu, ale na skrzydłach zawsze występują białe pola o różnej wielkości w zależności od wieku i płci ptaka" – informuje Encyklopedia Leśna.
- To gatunek północny, żyjący w tundrze. U nas przebywa od października do kwietnia, tutaj zimuje, wtedy też można spotkać śniegułę na łąkach czy plażach, generalnie na terenach otwartych – wyjaśnia Jan Piotrowski z Nadleśnictwa Elbląg.
Jak dodaje ptak ten w okresie wiosenno – letnim śnieguła żywi się owadami i pająkami, a jesienią i zimą nasionami.
Polarpedia, czyli encyklopedia wiedzy o obszarach polarnych, wyjaśnia, że ptak ten zakłada gniazda wśród skał tak, aby były niedostępne dla drapieżników. Ciepło zapewnia wyściółka z piór, ale aby utrzymać odpowiednią temperaturę jaj i piskląt samica musi pozostać w gnieździe przez większość okresu inkubacji.
"W połowie XIX w. pod Gdańskiem śnieguła (zalatująca wówczas w znacznie większych ilościach) była odławiana do celów konsumpcyjnych" – taką ciekawostkę podaje portal ekologia.pl.