Przyjaźń między Panią Kasprzycką a wróblewskim możliwa nie była. Ogień z wodą nie ma szans na połączenie. Nawet cicha woda, co tylko brzegi rwie po spotkaniu z bezkompromisowym ogniem odsłoni swoje muliste zakamarki. Tylko w tym porównaniu to Ona jest w rodzaju męskim, a on w strumyku ze swoimi przyjaciółmi.