Z jednodniową, kurtuazyjną wizytą w Elblągu gościł we wtorek nowy wojewoda warmińsko-mazurski Adam Supeł. Spotkał się z prezydentem Elbląga oraz z członkami Prawa i Sprawiedliwości.
Z prezydentem Henrykiem Słoniną rozmawiał o najważniejszych sprawach dotyczących elbląskich inwestycji, ale i o przyszłości Żuław Elbląskich.
- Współpraca z samorządami jest bardzo ważna, bo to, co wykracza poza moje kompetencje, mają samorządy. Elbląg jest bardzo ważnym miastem na mapie województwa, mieści się tutaj delegatura urzędu wojewódzkiego, więc takie spotkanie jest czymś oczywistym i naturalnym. Mam osobisty sentyment do Elbląga, mieszkają tu moi przyjaciele ze studiów i jestem tu częstym gościem, ostatnio byłem tu w grudniu - podkreślał wojewoda. – Plany, które prezydent Elbląga bardzo szeroko mi przedstawił, są imponujące i mam nadzieję, że Elbląg będzie tym miastem, które stanie się wzorem dla innych regionów naszego województwa.
Żadnych zmian
Ostatnio elbląski poseł Prawa i Sprawiedliwości Leonard Krasulski mówił, że są plany, by w jakiś sposób dowartościować miasta, które straciły status miast wojewódzkich, takie jak Elbląg. Chodziłoby na przykład o przeniesienie do Elbląga Urzędu Marszałkowskiego.
Wojewoda Supeł pytany o takie plany wobec swojego urzędu odpowiedział: - Plany, o których się kiedyś mówiło, a które dotyczyły likwidacji elbląskiej delegatury Urzędu Wojewódzkiego, odeszły bardzo daleko i nikt obecnie o tym nie myśli.
Pytany przez dziennikarzy o możliwość przeniesienia urzędu wicewojewody do Elbląga uważa, że nie jest to możliwe, przynajmniej dzisiaj. - Na razie potrzebuję pani wicewojewody w Olsztynie, ponieważ ilość pracy jest tak olbrzymia, że z trudem oboje dajemy sobie radę.
Tymczasem nowy wojewoda odwołał już ze stanowiska dotychczasowego kuratora oświaty. - Kto będzie nowym kuratorem oświaty, rozstrzygnie konkurs. Ja mogę powiedzieć tylko tyle, że postaram się, aby ten konkurs był rozstrzygnięty jak najszybciej, ponieważ jest to sfera życia, która - jak mi się wydaje - została nieco zaniedbana w ostatnim czasie. Na to wskazują wyniki nauczania w województwie warmińsko-mazurskim. Mam nadzieję, że już w tym tygodniu taki konkurs uda mi się ogłosić.
Adam Supeł zamierza na bieżąco analizować pracę wszystkich podległych sobie służb. Ale już na wstępie urzędowania zaniepokoiła go nierozstrzygnięta dotychczas sprawa ochrony czterech parków krajobrazowych, wśród nich Parku Wysoczyzny Elbląskiej. - Urząd Wojewódzki zalegał z wydaniem odpowiednich rozporządzeń. To powinno być zrobione już w ubiegłym roku. Są na terenie parku różne zamierzenia inwestycyjne i trzeba to uporządkować.
Przygotować się na odwilż
Obecnie niemal cały czas pochłania wojewodzie - jak sam mówi - koordynowanie działań centrum kryzysowego. - Niemal każdy dzień zaczynamy i kończymy na analizie tego, co się dzieje w województwie, jeśli chodzi o zagrożenia.
Wojewoda ma już świadomość, że nadchodząca odwilż może spowodować zagrożenie powodziowe. - Wiem, że z Żuławami jest tak, że środki budżetowe dzielone są po połowie na warmińsko-mazurskie i pomorskie i jest to nasz wspólny problem. Myślę, że warto się zastanowić, czy nie powołać pełnomocnika do spraw Żuław. Nie chciałbym jednak na razie tworzyć faktów medialnych, muszę najpierw spotkać się z wojewodą pomorskim i wówczas sobie porozmawiamy. Tymczasem już zwróciłem się do sztabu kryzysowego o przygotowanie mi niezbędnych informacji dotyczących zagrożeń na Żuławach.
- Współpraca z samorządami jest bardzo ważna, bo to, co wykracza poza moje kompetencje, mają samorządy. Elbląg jest bardzo ważnym miastem na mapie województwa, mieści się tutaj delegatura urzędu wojewódzkiego, więc takie spotkanie jest czymś oczywistym i naturalnym. Mam osobisty sentyment do Elbląga, mieszkają tu moi przyjaciele ze studiów i jestem tu częstym gościem, ostatnio byłem tu w grudniu - podkreślał wojewoda. – Plany, które prezydent Elbląga bardzo szeroko mi przedstawił, są imponujące i mam nadzieję, że Elbląg będzie tym miastem, które stanie się wzorem dla innych regionów naszego województwa.
Żadnych zmian
Ostatnio elbląski poseł Prawa i Sprawiedliwości Leonard Krasulski mówił, że są plany, by w jakiś sposób dowartościować miasta, które straciły status miast wojewódzkich, takie jak Elbląg. Chodziłoby na przykład o przeniesienie do Elbląga Urzędu Marszałkowskiego.
Wojewoda Supeł pytany o takie plany wobec swojego urzędu odpowiedział: - Plany, o których się kiedyś mówiło, a które dotyczyły likwidacji elbląskiej delegatury Urzędu Wojewódzkiego, odeszły bardzo daleko i nikt obecnie o tym nie myśli.
Pytany przez dziennikarzy o możliwość przeniesienia urzędu wicewojewody do Elbląga uważa, że nie jest to możliwe, przynajmniej dzisiaj. - Na razie potrzebuję pani wicewojewody w Olsztynie, ponieważ ilość pracy jest tak olbrzymia, że z trudem oboje dajemy sobie radę.
Tymczasem nowy wojewoda odwołał już ze stanowiska dotychczasowego kuratora oświaty. - Kto będzie nowym kuratorem oświaty, rozstrzygnie konkurs. Ja mogę powiedzieć tylko tyle, że postaram się, aby ten konkurs był rozstrzygnięty jak najszybciej, ponieważ jest to sfera życia, która - jak mi się wydaje - została nieco zaniedbana w ostatnim czasie. Na to wskazują wyniki nauczania w województwie warmińsko-mazurskim. Mam nadzieję, że już w tym tygodniu taki konkurs uda mi się ogłosić.
Adam Supeł zamierza na bieżąco analizować pracę wszystkich podległych sobie służb. Ale już na wstępie urzędowania zaniepokoiła go nierozstrzygnięta dotychczas sprawa ochrony czterech parków krajobrazowych, wśród nich Parku Wysoczyzny Elbląskiej. - Urząd Wojewódzki zalegał z wydaniem odpowiednich rozporządzeń. To powinno być zrobione już w ubiegłym roku. Są na terenie parku różne zamierzenia inwestycyjne i trzeba to uporządkować.
Przygotować się na odwilż
Obecnie niemal cały czas pochłania wojewodzie - jak sam mówi - koordynowanie działań centrum kryzysowego. - Niemal każdy dzień zaczynamy i kończymy na analizie tego, co się dzieje w województwie, jeśli chodzi o zagrożenia.
Wojewoda ma już świadomość, że nadchodząca odwilż może spowodować zagrożenie powodziowe. - Wiem, że z Żuławami jest tak, że środki budżetowe dzielone są po połowie na warmińsko-mazurskie i pomorskie i jest to nasz wspólny problem. Myślę, że warto się zastanowić, czy nie powołać pełnomocnika do spraw Żuław. Nie chciałbym jednak na razie tworzyć faktów medialnych, muszę najpierw spotkać się z wojewodą pomorskim i wówczas sobie porozmawiamy. Tymczasem już zwróciłem się do sztabu kryzysowego o przygotowanie mi niezbędnych informacji dotyczących zagrożeń na Żuławach.
R