- A moim
zdaniem - Zobacz 40
komentarzy - Zobacz
fotoreportaż - Zobacz lokalizację
zdarzenia na planie - Wersja
do druku - Podaj
dalej
Zamknij
Wpisy w kategorii Wypadki drogowe (z rannymi)
Proszę czekać
Dziś (24 lutego) przed godz. 14 na ul. Pocztowej przed skrzyżowaniem z ul. Armii Krajowej zderzyły się trzy pojazdy: autobus komunikacji miejskiej i dwa auta osobowe. Trzy osoby zostały zabrane do szpitala na badania. Ruch w rejonie zdarzenia był utrudniony przez około godzinę. Zobacz zdjęcia.
Jak nam powiedzieli pracujący na miejscu zdarzenia policjanci, wszystkie trzy pojazdy biorące udział w zderzeniu jechały ul. Pocztową w kierunku Armii Krajowej. Autobus komunikacji miejskiej zatrzymał się w ciągu pojazdów stojących przed przejściem dla pieszych. Za autobusem stanęła kierująca fordem fiesta. Jadący za fordem kierujący audi nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go pojazdu i uderzył w tył fiesty, która się przesunęła do przodu i uderzyła w autobus.
Na miejsce wezwano służby ratunkowe i policję. Nikt z pasażerów autobusu nie odniósł obrażeń. Fiestą podróżowały trzy kobiety - wszystkie zostały zabrane karetkami pogotowia ratunkowego do szpitala na badania. Kierowcy audi nic się nie stało. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, odłączyli z uszkodzonych pojazdów akumulatory i zneutralizowali wyciekłe z nich płyny eksploatacyjne. Ruch w rejonie zdarzenia przez niecałą godzinę był utrudniony i odbywał się jednym pasem. Kierujący pojazdów biorących udział w zdarzeniu byli trzeźwi.
Na miejsce wezwano służby ratunkowe i policję. Nikt z pasażerów autobusu nie odniósł obrażeń. Fiestą podróżowały trzy kobiety - wszystkie zostały zabrane karetkami pogotowia ratunkowego do szpitala na badania. Kierowcy audi nic się nie stało. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, odłączyli z uszkodzonych pojazdów akumulatory i zneutralizowali wyciekłe z nich płyny eksploatacyjne. Ruch w rejonie zdarzenia przez niecałą godzinę był utrudniony i odbywał się jednym pasem. Kierujący pojazdów biorących udział w zdarzeniu byli trzeźwi.
Witold Sadowski