UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Odrzucają jak chce tam wjechać jakiś kryminalista tak jak ten bokser Szpilka nie zgłosił władzom USA, że siedział w pace i potem mu unieważniono wizę i przez takie właśnie zachowania procent odmów jest wysoki, albo ktoś do pracy na czarno, dużo osób tak robiło kiedyś jak w Polsce była bieda i duże bezrobocie. Odrzucenia cały czas spadają i już prawie Polska spełnia próg. Czesi są sporo bogatsi od Polski i nie muszą jeździć za pracą do USA, a Litwa to malutki kraj i mało tam osób jeździ do USA więc jest dużo mniej odmów procentowo. Polacy tam jeździli do pracy na czarno często mój znajomy też tak robił niby do rodziny w odwiedziny, a pracował tam też na czarno. A te całe gadki Pompeo to tylko pod publikę dla wyborców w USA, dla ich glosów. To samo te gadki Netanjahu, a to są nasi sojusznicy i dobrze wiedzą, że w Europie zachodniej nie bardzo ich lubią i Polska jest ich najlepszym sojusznikiem w UE i może też być pośrednikiem pomiędzy nimi, a reszta UE.
  • Sam te teksty propagandowe wymyślasz, czy ambasada ci podsyła ulotki? Najśmieszniejsze jest to, że przecież sam w te głupoty nie wierzysz. Polacy jeździli na czarno, ale w PRL i na początku lat '90 - 20-30 lat temu! Poza tym praca na czarno nie jest żadnym problemem w USA, królestwie kapitalizmu. Litwa jest małym krajem i dlatego ma niski procent odrzuceń? Czy ty w ogóle wiesz, co to są procenty? Czechy nie są wcale dużo bogatszym krajem, a w latach '90 bida była taka sama, jeśli nie większa. Węgry też są według ciebie dużo bogatszym krajem? Są biedniejsi, a do tego świetnie dogadają się z Rosją, która niby jest wrogiem USA, a jednak Węgrzy również nie mają obowiązku wizowego. Skończ pisać te brednie, bo się boję, że jeszcze ci ktoś uwierzy i będzie je powielać, chociaż każdy normalny człowiek, który choć trochę interesuje się geopolityką i historią doskonale wie, jak dalece się mylisz.
Reklama