nie boskości marihuany idi0to, tylko naszego niewolniczego systemu, w którym ganiamy jak chomiki na kołowrotkach, w imię korporacyjnego zysku, a cała reszta temu służy, łącznie z używkami, lekami, i chemicznym żarciem. .. o głupich wiecznie nic nie kumających politykach, policji czy "duchowieństwie" nie wspominając.