Pewnie, że na poważnie jak co roku łapią 110-120 tysięcy pijanych kierowców, a miejsc w więzieniach jest 65 tys. to jak mają ich tam trzymać? Poza tym w SW jest coraz mniej strażników. To jak mają takich wsadzić?. Juz kiedyś tak było z tymi pijanymi rowerzystami, że co 3-4 co siedział w pudle to za jazdę rowerem po pijaku, a złodzieje czy gwałciciele czekali na wolności na odsiadkę, bo nie było miejsca w pudle.