W Pasłęku doszło do kolizji drogowej. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, że jednym z aut kierował policjant, który uciekł z miejsca zdarzenia. Istnieje podejrzenie, że był pijany. Sprawę bada policja oraz prokuratura.
Zderzyły się dwa auta - nissan primera z volkswagenem passatem. Za kierownicą nissana siedział policjant. Po kolizji uciekł z miejsca zdarzenia, a następnie po kilku godzinach stawił się na komisariacie.
- Badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy - mówi Jakub Sawicki z zespołu prasowego elbląskiej policji . - Ponadto sprawcą kolizji był prawdopodobnie kierowca passata. Jednak bez względu na wszystko funkcjonariusz zachował się nieetycznie, uciekając z miejsca zdarzenia. To policjantowi po prostu nie przystoi. Został więc zawieszony w swoich obowiązkach, a przeciwko niemu toczy się postępowanie dyscyplinarne.
Policja bada więc wątek związany z kolizją i ucieczką funkcjonariusza z miejsca zdarzenia. Dochodzenie wszczęła również Prokuratura Rejonowa w Elblągu, która bada, czy policjant prowadził auto będąc w stanie nietrzeźwym.
- Policjantowi pobrano krew do analizy na obecność alkoholu - mówi Jakub Sawicki. - Na wynik trzeba jednak poczekać ok. 2 tygodni.
- Badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy - mówi Jakub Sawicki z zespołu prasowego elbląskiej policji . - Ponadto sprawcą kolizji był prawdopodobnie kierowca passata. Jednak bez względu na wszystko funkcjonariusz zachował się nieetycznie, uciekając z miejsca zdarzenia. To policjantowi po prostu nie przystoi. Został więc zawieszony w swoich obowiązkach, a przeciwko niemu toczy się postępowanie dyscyplinarne.
Policja bada więc wątek związany z kolizją i ucieczką funkcjonariusza z miejsca zdarzenia. Dochodzenie wszczęła również Prokuratura Rejonowa w Elblągu, która bada, czy policjant prowadził auto będąc w stanie nietrzeźwym.
- Policjantowi pobrano krew do analizy na obecność alkoholu - mówi Jakub Sawicki. - Na wynik trzeba jednak poczekać ok. 2 tygodni.
A