700 litrów spirytusu niewiadomego pochodzenia o szacunkowej wartości ok. 56 tys. zł ujawnili wczoraj wieczorem (21 maja) podczas kontroli drogowej samochodu dostawczego w pobliżu Pasłęka, działający wspólnie funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej z elbląskiej Placówki SG i policjanci KMP w Elblągu.
Pojazdem opel combo z łódzkimi numerami rejestracyjnymi kierował 47-letni Włodzimierz F., mieszkaniec Łodzi. Przewoził on 700 litrowych butelek wypełnionych spirytusem. Nie było na nich jakichkolwiek znaków skarbowych akcyzy ani też etykiet. Podczas wyjaśnień składanych funkcjonariuszom Placówki SG w Elblągu przyznał się, że towar ten jest jego własnością. Nabył go od obywatela Armenii na targowisku w Łodzi. Alkohol pochodził najprawdopodobniej z przemytu zza wschodniej granicy. Z wiedzy funkcjonariuszy SG wynika, że spirytus ten trafić miał w okolice Elbląga. Tam miano go rozcieńczyć, rozlać do butelek o mniejszej pojemności i sprzedawać jako wódkę.
Po przesłuchaniu Włodzimierza F. zwolniono, a przewożony towar zdeponowano jako dowód w toczącym się postępowaniu. Dalsze czynności prowadzą funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej w Elblągu.
Mówi kmdr por. Grzegorz Goryński, rzecznik prasowy komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku:
Po przesłuchaniu Włodzimierza F. zwolniono, a przewożony towar zdeponowano jako dowód w toczącym się postępowaniu. Dalsze czynności prowadzą funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej w Elblągu.
Mówi kmdr por. Grzegorz Goryński, rzecznik prasowy komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku:
oprac. PD