UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Będę napewno. Chociaż w ten sposób mogę podziękować Ojcu Świętemu za Jego Wielką miłość.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Marzena(2005-04-06)
  • będe z przyjaciolmi... w imie naszego Ojca... kocham cie
  • Będe na pewno razem z moją narzeczoną. Nie zapomnijcie świec.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Kmicic*(2005-04-06)
  • Byłem w Warszawie (1979), byłem w Gdańsku (1987), byłem w Elblągu (1999), na pewno będę jutro o 20.00 pod krzyżem-swoją obecnością umocnimy naszą przyjaźń z Janem Pawłem Wielkim - "A przecież nie cały umieram.To, co we mnie niezniszczalne trwa!Teraz staję twarzą w twarz z Tym, który Jest"-Jan Paweł Wielki
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    jeden z wielu(2005-04-06)
  • ja też bede .. ze swoimi przyjaciółmi ... dla Jana Pawła II - naszego papieża na zawsze ....
  • wiekszosc 2lo tez bedzie!
  • Bede napewno .. idziemy tam cala duza grupa .. skladamy Ojcu Swietemu ostatni hold .. ;[
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    milk-frizz(2005-04-06)
  • BEDZIEMY
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Natalia i Piotr(2005-04-06)
  • Odszedł człowiek, który zmienił ludzi i ich serca byl niezwykle dobrym człowiekiem. Jego dobroć byla i pozostanie z nami juz na zawsze. Można by powiedzieć, że Jan Paweł II żyje i już nigdy nie umrze. A samo odejście naszego Ojca sam styl, sposób godność tego umierania bardzo wiele nas nauczyło. Zawsze przemawiał do nas swoim człowieczeństwem i za to go kochalismy i zawsze bedziemy.
  • Przyjde i pojdziemy w ostatnia droge PAPIEŻA w Elblagu
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Bożena(2005-04-07)
  • ja tez bylem na spotkaniu z DżejPiTu w E-gu (1997 a nie '99 jak ktos wyzej napisal) ale bylem zbyt mlody zeby prawdziwie przezyc tamta pielgrzymke.... teraz, ogladajac felietony w telewizji, czuje, ze ominelo mnie cos wspanialego, niezapomniana przygoda i glegokie przezycie duchowe podczas spotkan Ojca z mlodzieza... chociaz teraz przyjde zlozyc mu hold....... Niech Zyje Papiez!!!!!! :-))))))))))))) ps. powiadamiac kogo sie da:)
  • mala pomylka z mojej strony ;/ ta bylo rzeczywiscie w 1999 roku
Reklama