W czwartek (8 stycznia) między godz. 17 a 18 doszło do napaści na ministranta chodzącego po kolędzie. Policjanci już wiedzą, kim jest sprawca i - jak zapewniają - jego zatrzymanie to wyłącznie kwestia czasu.
Zdarzenie miało miejsce w jednej z klatek schodowych bloku przy ulicy Różanej.
- 13-letni chłopiec wspólnie z innym ministrantem oraz księdzem wizytowali mieszkania - informuje Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - W czasie, kiedy ksiądz przebywał u jednej z rodzin, ministrant został uderzony w policzek przez młodego mężczyznę, który szedł schodami.
Mężczyzna, z niewyjaśnionych przyczyn, zaatakował 13-latka nożem, a następnie uciekł. Chłopiec o całym zdarzeniu powiadomił rodziców. Na miejsce przyjechali policjanci, którzy patrolowali ulice w poszukiwaniu sprawcy. Inny radiowóz przewiózł chłopca z rodzicami do Szpitala Miejskiego w Elblągu, gdzie trafił na oddział chirurgii dziecięcej. Życiu chłopca nie zagraża niebezpieczeństwo, a rana cięta twarzy została zoperowana.
- Funkcjonariusze już wiedzą, kim jest sprawca - mówi Jakub Sawicki. - Jego zatrzymanie to wyłącznie kwestia czasu.
- 13-letni chłopiec wspólnie z innym ministrantem oraz księdzem wizytowali mieszkania - informuje Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - W czasie, kiedy ksiądz przebywał u jednej z rodzin, ministrant został uderzony w policzek przez młodego mężczyznę, który szedł schodami.
Mężczyzna, z niewyjaśnionych przyczyn, zaatakował 13-latka nożem, a następnie uciekł. Chłopiec o całym zdarzeniu powiadomił rodziców. Na miejsce przyjechali policjanci, którzy patrolowali ulice w poszukiwaniu sprawcy. Inny radiowóz przewiózł chłopca z rodzicami do Szpitala Miejskiego w Elblągu, gdzie trafił na oddział chirurgii dziecięcej. Życiu chłopca nie zagraża niebezpieczeństwo, a rana cięta twarzy została zoperowana.
- Funkcjonariusze już wiedzą, kim jest sprawca - mówi Jakub Sawicki. - Jego zatrzymanie to wyłącznie kwestia czasu.
rp