UWAGA!

Julity Malinowskiej zapiski z podróży

 Elbląg, Skok VII (olej na płótnie, 2010)
Skok VII (olej na płótnie, 2010)

Malarstwa Julity Malinowskiej nie da się pomylić z żadnym innym ani przejść obok niego obojętnie. Niewątpliwie zapada w pamięć, głównie dzięki swojej niewymuszonej prostocie. Artystka utrwala na płótnie chwile beztroskiej, dziecięcej zabawy, piaszczyste plaże, przepełnione słońcem, w których mimo wszystko czuć pewien niepokój, niedopowiedzenie. Te niezwykłe prace będzie można oglądać w Galerii EL od czwartku, 20 października.

Julita Malinowska (ur. 1979 r.) uzyskała dyplom z wyróżnieniem na Wydziale Malarstwa ASP w Krakowie w 2005 roku. Ponadto studiowała na Uniwersytecie w Wolverhampton w Wielkiej Brytanii i na Wydziale Artystycznym Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Stypendystka Fundacji Pro Artibus w Finlandii. W 2006 roku otrzymała stypendium Twórcze Miasta Krakowa. W 2005 roku zajęła II miejsce w konkursie Samsung Art Master. Swoje prace prezentowała na licznych wystawach indywidualnych i zbiorowych w Polsce i zagranicą (m.in. w Hiszpanii, USA, Austrii, Ukrainie czy Finalndii).
       Jej pasją, oprócz malarstwa, są podróże i to właśnie z nich czerpie inspiracje do swoich prac. Pracuje równolegle z zarejestrowanym przez siebie materiałem filmowym oraz pamięcią wzrokową i wyobraźnią. W specyficzny sposób tworzy notatki z podróży, wydobywając z nich egzotykę, pierwotność i niewinność. Dzieci na obrazach Julity Malinowskiej stoją w jakby opozycji do obecnego świata, nie znają okrucieństwa czy zła, są skupione na niczym nieograniczonej zabawie.
       „Cisza i czas. Obie kategorie znajdują najpełniejszy wyraz w pracach tej młodej malarki. Obie wartości należą do najbardziej deficytowych towarów naszych czasów. Za obiema ludzi wypływają w najdalsze podróże i uciekają z sideł cywilizacji. Również artystka odeszła od swoich korzeni, żeby poczuć siłę czasu i ciszy w przyrodzie.
       Motyw kąpiących się i bawiących dzieci nasuwa skojarzenie z radością, ale i przemijalnością życia. Prace Julity można czytać jak wcielenie współczesnych martwych natur, w wielkich formatach. Jej zainteresowanie cielesnością, bezkresem morza i nieba, na tle których człowiek jest jak pestka, wpisuje ją w poczet najważniejszych artystów XX wieku. To bardzo biblijne obrazy. Ich geneza sięga początków świata.
       To nie tylko zabawa na piasku. Obrazy Julity rozprawiają się z motywem pracy i bezczynności we współczesnym świecie. Bo kto, poza dziećmi, ma czas na wielogodzinne obserwowanie nieba i morza podczas zabawy? Wyprawy donikąd po nic to również przywilej dzieci i samych artystów. Pozornie błahe czynności w perspektywie malarskiej Julity, nabierają znaczenia rytuału. A on rządzi światem.”
(Agata Kłos).
      

 


       Prace Julity Malinowskiej będzie można oglądać w Galerii EL od piątku, 21 października, a wystawę otworzy czwartkowy wernisaż, na który serdecznie wszystkich zapraszamy o godz. 18. Wystawa będzie czynna do 4 grudnia 2011.
       Na wernisaż wstęp wolny.
      

Beata Branicka, Galeria El

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
Reklama