UWAGA!

Dokąd zmierzają pielgrzymi?

 Elbląg, Sanktuarium św. Wojciecha w Świętym Gaju.
Sanktuarium św. Wojciecha w Świętym Gaju.

Święty Gaj, w którym znajduje się jednio z najważniejszych w Polsce sanktuariów – sanktuarium św. Wojciecha, to wieś leżąca w odległości ok. 25 km od Elbląga. Pewnym jest, że przed przybyciem Zakonu Krzyżackiego w Świętym Gaju istniała osada pruska, o czym wnioskować można z dokumentu lokacyjnego dla Kwietniewa z 1299 roku, gdzie wskazano łąki położone koło pomostu Stare Dolno.

W przekazach pisanych dawna nazwa wsi Heiligenwalde występuje też w kilku innych formach: Helgenwalde, Helgiwald, Heiligenwalt i Heygewald.
       Przywilej lokacyjny dla Świętego Gaju został wystawiony 17 kwietnia 1324 roku w Dzierzgoniu, przez tamtejszego komtura Lutera z Brunszwiku – dla Henryka von Dirnow jako zasadźcy. Wieś lokowano na 55 łanach i była to osada typowo pruska, na co wskazują między innymi podpisy świadków pod wspomnianym kontraktem lokacyjnym. W chwili jej założenia była tu już ława chlebowa, jatka, młyn i karczma oraz kaplica z wypalanej cegły, a przy akcie jej fundacji był obecny proboszcz z pobliskiego Kwietniewa – Heinrich.
       Następnie, ok. roku 1399, zbudowano tu kościół stojący częściowo do dzisiaj, co podaje Artur Semrau, opierając się na „Preussische Urkundenbuch”. Dirnov i jego prawowici następcy otrzymali przywilej łowienia ryb w stawie wiejskim i młyńskim. Przy tym ostatnim jeszcze w okresie przedwojennym znajdował się młyn zwany „Poggenmühle” (Żabi Młyn), o czym wzmiankuje między innymi historyk elbląski Artur Semrau (1933). Obecnie jest tu tylko zarośnięty staw. Rzeka Dzierzgonka była wtedy spławną, o czym mówi odpowiedni passus dokumentu, że mieszkańcy Świętego Gaju otrzymali zgodę na pływanie po rzece do Elbląga.
       Po wprowadzeniu reformacji kościół w Świętym Gaju przebudowano z wyciągniętym skrzydłem wschodnim i w takim stanie pozostał do 1861 roku, gdy spłonął do murów w wyniku uderzenia pioruna. Spalony kościół miał obszerny, nisko schodzący dach namiotowy. Wschodnia ściana szczytowa zespolona była z prezbiterium i posiadała na zewnątrz pięć blend. W części zachodniej znajdowała się masywna drewniana wieża, nakryta czterospadowym dachem i dachówką, która tworzyła zachodni szczyt kościoła. Był tu też ostrołukowy portal wejściowy i ostrołukowe okna.
       Podczas tak zwanej pierwszej wojny polsko-szwedzkiej w 1629 roku, wieś została splądrowana przez jeden z oddziałów polskich stacjonujących pod Pasłękiem.
       Według źródeł pisanych pruski grodzisko usytuowane jest na wysokim cyplu, między dwoma głębokimi dolinami – jarami, którymi płyną strumienie. Ma kształt owalny o wymiarach 60 x 40 m. Od strony północnej teren grodziska jest odcięty od pozostałej części cypla głębokim na 15 m przekopem o bardzo stromych zboczach. W przekopie biegnie stary trakt, stanowiący prawdopodobnie jedną z historycznych dróg plemiennych. W kierunku zachodnim trakt ten rozwidla się, zmierzając do emporium handlowego Truso i dalej wzdłuż Wysoczyzny Elbląskiej na Sambię.
       Według Goldbecka – w 1785 roku Święty Gaj to już dobra królewskie oraz wieś z kościołem filialnym i folwark. W 1811 roku rząd Prus Królewskich sprzedał swoją domenę w Starym Dolnie znanemu generałowi Gerhardowi Scharnhorstowi, zasłużonemu w wojnie z Napoleonem. Święty Gaj – mimo oferty sprzedaży, nie znalazł nabywcy i pozostał w części nadal domeną królewską z folwarkiem liczącym 34 łany ziemi. Jako gmina ziemska (Landgemeinde) Święty Gaj obejmował od 1912 roku Jankowo, Karlsruhe, Sójki, Protowo, Świdy i Mokajmy z ogólną liczbą ok. 500 mieszkańców. Jak podaje historyk zajmujący się tymi terenami, Lech Słodownik, w czasie pierwszej wojny światowej kilkunastu mieszkańców tej gminy poległo „Za Cesarza i Ojczyznę” (Für Keiser i Vaterland). Wskazuje na to napis, który figurował na pomniku wystawionym ku ich czci w latach dwudziestych w centrum wsi. Po 1945 roku pomnik został znacznie zniszczony, a jego otoczenie zdewastowane.
       W 1923 roku majątek szlachecki w Starym Dolnie objął po swoim ojcu Helmuth Schwichtenberg i przejął także dzierżawę upaństwowionej już domeny w Świętym Gaju – jako ostatni przedstawiciel tej rodziny. Było tu 167 ha ziemi ornej, 87 ha pastwisk i łąk, 15 ha lasu i 6 ha ogrodów. Jednocześnie obok domeny funkcjonowała w Świętym Gaju wieś bauerska. Jednym z najlepszych gospodarzy był Willi Fiedler (105 ha ziemi, 50 ha łąk i pastwisk, 5 ha lasu – zatrudniał własnego leśniczego). Miał piętrowy dom i zabudowania inwentarskie z bieżącą wodą. Hodował ogiery słynnej rasy trakeńskiej – osiem sztuk, także 16 koni pociągowych i 12 tzw. remontów (młodych koni na potrzeby wojska), 36 krów mlecznych – średni udój roczny to 5200 litrów od jednej krowy, jeden buhaj, 75 sztuk młodego bydła, 100 świń (opasów), 300 sztuk drobiu i... pasiekę pszczelą.
       Wieś miała w 1931 roku 865,5 ha ziemi, 45 budynków mieszkalnych, a 90 w ogóle – na 405 mieszkańców wsi było 189 mężczyzn, 402 osoby wyznania ewangelickiego, 3 rzymskokatolickiego. W okresie międzywojennym było tu kilka domów podcieniowych, obecnie ostał się tylko jeden, obok którego wybudowano Dom Pielgrzyma z ok. 20 miejscami noclegowymi.
       Piękna szkoła otwarta w 1939 roku została spalona z chwilą wejścia żołnierzy sowieckich, a pierwszym komendantem wsi, z ramienia wojskowych władz sowieckich, został Stanisław Gajdzis.
       W pierwszych powojennych miesiącach kościół w Świętym Gaju nazywany był popularnie „Świętolas”. O jego dewastacji świadczą zapisy wykonane podczas wizytacji dziekańskiej w lutym 1955 roku, kiedy to stwierdzono, że ołtarz jest prowizoryczny, a paramentów nie ma. Stan taki utrzymywał się jeszcze do roku 1958. Wówczas kościół był pod wezwaniem św. Jana z Padwy, a mszę św. odprawiano raz w miesiącu.
       Sytuacja uległa zmianie, gdy w 1980 roku ówczesny bp warmiński Józef Glemp zorganizował konsultację historyczną z prof. Aleksandrem Gieysztorem i doc. Stanisławem Mielczarskim na temat Świętego Gaju jako miejsca męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Właściwe dokumenty umożliwiające zorganizowanie uroczystości ku czci św. Wojciecha w Świętym Gaju uzyskał kolejny ordynariusz warmiński – ks. bp Edmund Piszcz. Pierwsze modlitewne spotkanie zorganizowano tu w kwietniu 1986 r., a głównym organizatorem pielgrzymek był wówczas biskup pomocniczy z Olsztyna – ks. prof. dr hab. Julian Wojtkowski, który osobiście prowadził pielgrzymów z parafii Dzierzgoń.
       Z chwilą sprowadzenia z Gniezna w 1989 r. relikwii św. Wojciecha, umieszczonych w ołtarzu głównym, kościół, już pod wezwaniem św. Wojciecha – został uznany za Sanktuarium, a na skraju wsi w miejscu symbolicznej śmierci Świętego, po lewej stronie wyjazdu ze wsi w kierunku Starego Dolna, wzniesiono charakterystyczny ołtarz polowy i wybudowano drogę krzyżową z poszczególnymi stacjami Jego męki, które służą pielgrzymom do dziś. W kwietniu 1997 r. z okazji 1000-lecia śmierci św. Wojciecha odbyły się w Świętym Gaju uroczystości kościelne o wymiarze ponadregionalnym.
      
       (na podstawie opracowania L. Słodownika, www.rychliki.pl).
      
      
mk

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama