UWAGA!

----
Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Dawno temu w Elblągu... Na tropie cesarza i cesarzowej
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • ... - Słobit, gdzie spędził noc u hrabiego von Dohna -... Chodzi tu o Emila-Richarda zu Dohna-Schlobitten (1872-1918), który urodził się w Kielmach (Prakwice) pod Dzierzgoniem. W 1900 r. otrzymał od Cesarza Wilhelma II tytuł "księcia" (Fürst) - na zasadzie primogenitury (dziedziczył ten tytuł najstarszy syn). - Jego wnuk: Alexander Fürst zu Dohna Schlobitten (1899-1997) był ostatnim właścicielem Słobit (Schlobitten). - Ciekawym jest fakt, że ten "hrabia von Dohna" przyjaźnił się z Wojciechem Kossakiem, który także w Słobitach bywał i konie malował. Naturalnie ten "hrabia von Dohna" także uwielbiał konie i powoził nawet ich szóstką.
  • @ja Ignacy - Ignacy, z tekstu wynika, że Cesarz olał E-g i wysiadł dopiero w Malborku. I tak trzymać niech PIS olewa. Pozdrawiam wszystkich prawdziwych elblążan.
  • @konwent - Po co on tu potrzebny? Żeby mieszać? Oni powiedzieli że mają w d.. Polskę wschodnią.
Reklama