
Z okazji złotych godów Jego Wysokość Cesarz przekazał parze rentierów nazwiskiem Hohmann zamieszkałym przy ulicy Topolowej 15 (niem. Hinterstrasse) medal za długoletnie małżeństwo. Został on dziś im wręczony przez księdza Webera wraz z pismem tajnego radcy gabinetowego – pisała elbląska prasa w pażdzierniku 1902 r. O czym jeszcze pisała?
Stali dwie godziny w polu
Pasażerowie, którzy wczoraj po południu o godz. 15:35 jechali pociągiem do Ostródy (niem. Osterode), musieli odbyć nieplanowany dwugodzinny postój na trasie między Zalewem (niem. Saalfeld) a miejscowością Janiki Wielkie (niem. Gross-Hanswalde), ponieważ lokomotywa nagle uległa awarii i nie mogła kontynuować jazdy. W związku z tym konieczne było wysłanie posłańca pieszo do Janik Wielkich, aby stamtąd zamówił telegraficznie lokomotywę, która przybyła po kolejnej godzinie i szczęśliwie przewiozła pociąg do Ostródy. W wyniku tego incydentu pociąg na linii Ostróda – Elbląg, który miał przyjechać tutaj o godz. 22:44, również miał ponad pół godziny opóźnienia (AZ, czwartek, 02.10.1902 r.).
Kradzież przy ulicy Nowowiejskiej
We wtorek rano niezamężna Anna R. z ulicy Nowowiejskiej (niem. Neuengutstraße) poniosła dotkliwą stratę, gdy z niezamkniętej szafki skradziono jej wszystkie oszczędności, które ukryła w mufce i które wynosiły około 80 marek. Nawet jeśli uda się złapać złodzieja na gorącym uczynku, pieniądze i tak należy uznać za stracone (AZ, czwartek, 02.10.1902 r.).
Na świńskim targu
Dzisiaj na świńskim targu sprzedano 150 świń i 150 prosiąt. Świnie kosztowały 48-50 marek za centnar wagi żywej, a prosięta 9-10 marek za sztukę. Targ szybko się zakończył (AZ, niedziela, 05.10.1902 r.).
Udane cesarskie polowanie
Jak poinformowano nas z miejscowości Rominty, przedwczoraj wieczorem cesarz upolował w leśnictwie Warnen potężnego szesnastorożca (AZ, wtorek, 07.10.1902 r.).
Wyrodny syn
W poniedziałek aresztowano robotnika Adolfa Schulza zamieszkałego na Wielkiej Górze Cudów (niem. Gr. Wunderberg). Mimo swoich 20 lat jest on leniwym, oddanym piciu, nieokrzesanym człowiekiem. Rodzice wielokrotnie wyrzucali go z domu, ale on zawsze wracał. W poniedziałek mężczyzna wrócił ponownie pijany do domu. Wdał się w kłótnię ze swoją matką i wpadł przy tym w tak wielki szał, że porozbijał wszystko, co miał właśnie pod ręką. Chwycił także za palącą się właśnie lampę naftową i rzucił ją do kołyski, w której znajdowało się małe dziecko jego siostry. Lampa rozbiła się, a płonąca nafta wylała się na małe dziecko, które doznało poważnych oparzeń różnych części ciała. Aby zapobiec dalszym ekscesom, wezwano policjanta, który aresztował i zamknął wściekłego mężczyznę (AZ, środa, 08.10.1902 r.).
Co tydzień cytujemy i tłumaczymy fragmenty artykułów z gazet, które ukazywały się w Elbingu, tym razem z pierwszego dziesięciolecia XX wieku. Obecnie przywołujemy publikacje z gazety Altpreußische Zeitung" i "Elbinger Neueste Nachrichten". Korzystamy ze zbiorów cyfrowych Biblioteki Elbląskiej.