Tym życzeniem witamy serdecznie dziatwę, która właśnie przybyła na kolonie letnie do Elbląga. I tych wszystkich młodziutkich obywateli, którzy okres wakacyjny spędzą na półkoloniach i w ośrodkach wczasów w swoim mieście - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 8 lipca 1961 roku.
Ruch wakacyjny w Elblągu jest naprawdę duży. Przyjechało tu 110 dzieci z województwa katowickiego, 160 z Rzeszowszczyzny i 103 z olsztyńskiego. Ponadto 300 przedszkolaków bawi się na półkoloniach, a 125 uczniów szkół podstawowych na wczasach w mieście.
Wszystkie bursy są zajęte, a ponadto oddano dla celów wczasowych gmachy dwóch szkół i trzech przedszkoli. Prócz tego "Zamech" urządził specjalne wczasy w mieście (w szkole nr 7) dla 80 dzieci swoich pracowników.
Budynki i pomieszczenia są przygotowane dobrze. Sprawa wyżywienia, jak dotąd nie budzi zastrzeżeń. Pierwsze rozmowy z młodzieżą, przybyłą do Elbląga z innych województw, potwierdzają, że jest ona zadowolona. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się oczywiście baseny kąpielowe i perspektywa wycieczek statkiem do Krynicy Morskiej.
- Życzymy wam w Elblągu najmilszych wakacji, zawarcia serdecznej przyjaźni z elbląską młodzieżą, a przede wszystkim wielu słonecznych dni.
Wszystkie bursy są zajęte, a ponadto oddano dla celów wczasowych gmachy dwóch szkół i trzech przedszkoli. Prócz tego "Zamech" urządził specjalne wczasy w mieście (w szkole nr 7) dla 80 dzieci swoich pracowników.
Budynki i pomieszczenia są przygotowane dobrze. Sprawa wyżywienia, jak dotąd nie budzi zastrzeżeń. Pierwsze rozmowy z młodzieżą, przybyłą do Elbląga z innych województw, potwierdzają, że jest ona zadowolona. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się oczywiście baseny kąpielowe i perspektywa wycieczek statkiem do Krynicy Morskiej.
- Życzymy wam w Elblągu najmilszych wakacji, zawarcia serdecznej przyjaźni z elbląską młodzieżą, a przede wszystkim wielu słonecznych dni.
(ros)