UWAGA!

----

Blisko 500 mln zł na rozbudowę Elbląga

Nakłady finansowe łącznie z przyznanymi kredytami na rozbudowę Elbląga wynoszą w obecnej 5-latce 466,3 mln zł - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 7 września 1961 roku.

Najwięcej bo aż 189,6 mln zł przeznaczonych zostało na gospodarkę komunalną i mieszkaniową. Kosztem 153 mln. zł przeprowadzone zostaną do końca 1965 roku kapitalne remonty budynków w mieście.
      

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Teraz by tyle się przydało.
  • teraz to Tusk tylko obiecuje :) i od 4 lat nic nie robi :)
  • Solidaruchy posprzedawały za bezcen co się dało z czasów złej komuny a teraz bida panie. I Jaro winny i Tunio winny i reszta tej cudownej śmietanki. Poszły staruchy do lamusa a nie dorobek innych niszczyć.
  • od września miały być " robione " ulice a póki co Nowaczyk nie robi nic! Słonina jaki był taki był ale coś się działo w tym elblągu!
  • Słonina narobił długów i ktoś musi je teraz kontrolować. Tu nie USA że się dodrukuje paręset miliardów i nikt nie kwęknie.
  • I komuchy pod przywództwem jakiegoś Smagały, Medarda Riefa itd. wysługiwały się towarzyszom Szmaciakom w "stolycy" i robierały "wredne, germańskie i faszystowskie Miasto Elbląg" - na "odbudowę Stolycy", która wnet stała się najbrzydszą "stolycą" w Europie. .. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Pomnik Soso w "stolycy"...(2011-09-08)
  • teraz na wszystko brak kasy. co było możliwe solidaruchy sprzedały. nie ma nawet kasy na załatanie dziur w jezdniach, a jak się naprawia oto przykład-ułożono nowy dywanik na odcinku ul skrzydlatej, tylko do połowy dalej natomiast pozostały dziury w jezdni a starczyło by te dziury zająć asfaltem a jest ich nie dużo-ale po co się wysilać, nie długo będzie zima to si ę dziury powiększą i będzie nowe trzy razy droższe zajęcie do firm. odcinek ul malborskiej do skrzydlatej głębokie dziury można oberwać zawieszenie samochodu nie ma komu naprawić a może należało by te dziurawe ulice oznakować w całym mieście. jesień na całego, zima za pasem, co będzie z tymi dziurawymi ulicami w przyszłym roku, może zdjąc dywanik asfaltowy i pozostawić kocie łby jak to uczyniono na jednej z ulic.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    MIESZKANIEC ELBLĄGA(2011-09-11)
  • to jest wiadomość z 1961 roku !!!!! czytajcie proszę ze zrozumieniem !!!!!
Reklama