
Rondo na placu Fryderyka Wilhelma (dzisiejszy plac Słowiański) zdobią obecnie lewkonie i jak dotąd nie zanotowano żadnej kradzieży kwiatów. Tego samego nie można, niestety, powiedzieć o cmentarzach przykościelnych ozdobionych pięknymi różami […]. By ostudzić zapędy złodziei, uprzejmie donosimy, że wkrótce za kradzież na cmentarzu będzie groził wyrok 5 lat pozbawienia wolności (AZ, czwartek, 09.07. 1891 r.).
Pogrzeb Hoffmanna i Soode
Wczoraj po południu odbył się pogrzeb zmarłych od uderzenia piorunem podczas ostatniej burzy czeladnika murarskiego Hoffmanna i budowlańca Soode. W uroczystościach wzięło udział wiele osób (AZ, sobota, 04.07.1891 r.).
Nie z ich winy
Wczoraj w nocy na peronie w Gronowie doszło do niemiłego incydentu, którego ofiarą padli pasażerowie czekający na pociąg jadący do Elbląga. Zaopatrzeni w bilety panie, panowie i dzieci stali na peronie, oczekując na przyjazd pociągu. Pociąg nadjechał, zatrzymał się, a ponieważ nie było miejsca w trzeciej klasie, wszyscy pasażerowie, którzy posiadali bilety w tej klasie, udali się na polecenie konduktora z przedniej części pociągu na tylną jego część, jednak znajdujący się tam konduktor przekazał podróżnym, że tylni wagon zajęty jest przez żołnierzy. Trzy razy zadźwięczało i pociąg odjechał i zostawił zdumionych pasażerów na peronie. Wprawdzie konduktor znajdujący się w ostatnim wagonie próbował, bacząc na zawołania i protesty pozostawionych na peronie, dawać sygnał latarniami, by pociąg się zatrzymał, zlekceważono jednak jego znaki, więc zniknął w swoim wagonie. Urzędnik kolejowy z Gronowa, który tego dnia pełnił służbę, przekazał podróżnym, że Gronowo jest tylko przystankiem, na którym pociąg może stać tylko minutę i punktualnie musi wyruszyć w dalszą drogę. Następny pociąg odjeżdżał ponad sześć godzin później, nasz informator powstrzymał wściekłość i wyruszył w drogę pieszo do Elbląga, do którego przybył cały i zdrowy o czwartej nad ranem. Co zrobili inni pasażerowie, mężczyzna nie wie. Podobno mieli zamiar na rachunek zarządu kolei wynająć furmankę, by zawiozła ich do Elbląga (AZ, niedziela, 05.07.1891 r.).
Zabrała jajka i uciekła
Na dzisiejszym targu pewna właścicielka ziemska sprzedała jajka klientce, ta oddaliła się nie płacąc za nie. Niestety nie udało się schwytać kobiety (AZ, niedziela, 05.07.1891 r.).
Nasze piękne okolice przyciągają turystów
Od dawna nie ulega wątpliwości fakt, że nasza piękna okolica może śmiało rywalizować z okolicami Gdańska. Stowarzyszenia i większe towarzystwa z sąsiednich miast aż po Królewiec (niem. Koenigsberg) już od wielu lat przyjeżdżają w nasze okolice na wycieczkę. Nieczęsto jednak zdarza się, że stowarzyszenie z Bydgoszczy (prowincja Poznań, niem. Posen) wybiera się zwiedzić naszą okolicę. Około 50 mężczyzn ze stowarzyszenia młodych handlowców przybyło tutaj w sobotnie popołudnie, by w niedzielę wyruszyć na wycieczkę w nasze okolice (AZ, wtorek, 07.07.1891 r.).
Koncert na Schillingsbruecke
Jutro po południu na Schillingsbruecke odbędzie się znów koncert kapeli Pelza. Od godziny 17 parowiec „Maria” będzie transportował gości z łaźni na Schillingsbruecke na ten koncert (AZ, czwartek, 09.07.1891 r.).
Udany połów na Nogacie
W ostatnim tygodniu w wyniku podniesienia wód na Nogacie połów ryb był znaczny. Złapano głównie węgorze i sumy. Niektórym rybakom udało się nawet złowić ryby o wadze do pięciu funtów (AZ, niedziela, 12. 07.1891 r.).
Nie na wszystkich ulicach jest bezpiecznie
Przedwczoraj na Grobli św. Jerzego (niem. Aeusserer Georgendamm) kilkoro przechodniów zostało obrzuconych kamieniami. [...] Sprawców nie udało się niestety ustalić (AZ, niedziela, 12.07.1891 r.).
Wczoraj po południu odbył się pogrzeb zmarłych od uderzenia piorunem podczas ostatniej burzy czeladnika murarskiego Hoffmanna i budowlańca Soode. W uroczystościach wzięło udział wiele osób (AZ, sobota, 04.07.1891 r.).
Nie z ich winy
Wczoraj w nocy na peronie w Gronowie doszło do niemiłego incydentu, którego ofiarą padli pasażerowie czekający na pociąg jadący do Elbląga. Zaopatrzeni w bilety panie, panowie i dzieci stali na peronie, oczekując na przyjazd pociągu. Pociąg nadjechał, zatrzymał się, a ponieważ nie było miejsca w trzeciej klasie, wszyscy pasażerowie, którzy posiadali bilety w tej klasie, udali się na polecenie konduktora z przedniej części pociągu na tylną jego część, jednak znajdujący się tam konduktor przekazał podróżnym, że tylni wagon zajęty jest przez żołnierzy. Trzy razy zadźwięczało i pociąg odjechał i zostawił zdumionych pasażerów na peronie. Wprawdzie konduktor znajdujący się w ostatnim wagonie próbował, bacząc na zawołania i protesty pozostawionych na peronie, dawać sygnał latarniami, by pociąg się zatrzymał, zlekceważono jednak jego znaki, więc zniknął w swoim wagonie. Urzędnik kolejowy z Gronowa, który tego dnia pełnił służbę, przekazał podróżnym, że Gronowo jest tylko przystankiem, na którym pociąg może stać tylko minutę i punktualnie musi wyruszyć w dalszą drogę. Następny pociąg odjeżdżał ponad sześć godzin później, nasz informator powstrzymał wściekłość i wyruszył w drogę pieszo do Elbląga, do którego przybył cały i zdrowy o czwartej nad ranem. Co zrobili inni pasażerowie, mężczyzna nie wie. Podobno mieli zamiar na rachunek zarządu kolei wynająć furmankę, by zawiozła ich do Elbląga (AZ, niedziela, 05.07.1891 r.).
Zabrała jajka i uciekła
Na dzisiejszym targu pewna właścicielka ziemska sprzedała jajka klientce, ta oddaliła się nie płacąc za nie. Niestety nie udało się schwytać kobiety (AZ, niedziela, 05.07.1891 r.).
Nasze piękne okolice przyciągają turystów
Od dawna nie ulega wątpliwości fakt, że nasza piękna okolica może śmiało rywalizować z okolicami Gdańska. Stowarzyszenia i większe towarzystwa z sąsiednich miast aż po Królewiec (niem. Koenigsberg) już od wielu lat przyjeżdżają w nasze okolice na wycieczkę. Nieczęsto jednak zdarza się, że stowarzyszenie z Bydgoszczy (prowincja Poznań, niem. Posen) wybiera się zwiedzić naszą okolicę. Około 50 mężczyzn ze stowarzyszenia młodych handlowców przybyło tutaj w sobotnie popołudnie, by w niedzielę wyruszyć na wycieczkę w nasze okolice (AZ, wtorek, 07.07.1891 r.).
Koncert na Schillingsbruecke
Jutro po południu na Schillingsbruecke odbędzie się znów koncert kapeli Pelza. Od godziny 17 parowiec „Maria” będzie transportował gości z łaźni na Schillingsbruecke na ten koncert (AZ, czwartek, 09.07.1891 r.).
Udany połów na Nogacie
W ostatnim tygodniu w wyniku podniesienia wód na Nogacie połów ryb był znaczny. Złapano głównie węgorze i sumy. Niektórym rybakom udało się nawet złowić ryby o wadze do pięciu funtów (AZ, niedziela, 12. 07.1891 r.).
Nie na wszystkich ulicach jest bezpiecznie
Przedwczoraj na Grobli św. Jerzego (niem. Aeusserer Georgendamm) kilkoro przechodniów zostało obrzuconych kamieniami. [...] Sprawców nie udało się niestety ustalić (AZ, niedziela, 12.07.1891 r.).
tłum. DK