Przyjął się już bardzo słuszny zwyczaj, że wraz z budową nowych bloków mieszkaniowych planuje się urządzenie przy nich placów zabaw dla dzieci - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 29 maja 1963 roku.
Ma to ogromną zaletę z tego względu, że dzieci mogą się bezpiecznie bawić z dala od ulicy, jak również korzystają z takiego sprzętu jak huśtawki, zjeżdżalnie, piaskownice, w które place zabaw są na ogół wyposażone. Przydałby się natomiast jeszcze więcej troski o zazielenienie takich placyków. Większość z nich bowiem, oprócz trawników, nie ma żadnych krzewów ani drzewek.