Praca w aptekach jest wyczerpująca - zwłaszcza w Elblągu, mieście prawie 80-tysięcznym, a mającym tylko trzy apteki i jedną, czynną przez połowę dnia - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 29 czerwca 1960 roku.
W tych warunkach sprawa poprawnego stosunku farmaceutów do klienteli i odwrotnie, urasta do zasadniczego problemu.
oprac. Anieze