Mowa tu o punktach świetlnych na ulicach Elbląga. Choć jeszcze daleko do stanu zadowalającego, ale poprawa jest - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 2 sierpnia 1960 roku.
Bo oto w tej chwili Elbląg posiada 1.830 latarni, za pięć lat liczba ta wydatnie wzrośnie, a nowe punkty świetlne otrzymają w pierwszym rzędzie dzielnice, dotąd dosłownie tonące w ciemnościach. W dalszym ciągu wprowadzane będą światła jarzeniowe, co naturalnie wpłynie również na estetykę miasta.
oprac. Anieze