UWAGA!

Taksówka

W Warszawie z taksówek korzysta prawie każdy obywatel. Za to w Elblągu taksówka to luksus, informował Elbląski Głos Wybrzeża z 6 czerwca 1955 r.

- Hallo! – Taksówka! – Wolna? – Tak – Proszę?
     - Proszę mnie zawieść na ul. Andrzeja Strug nr...
     Jedziemy!
     I pojechali. Niedaleko, 5 minut jazdy od dworca.
     Ile płacę – 20 zł.
     - Hallo? – Proszę podjechać na ulicę Kościuszki.
     - Od dworca równo 3 minuty. Ile płacę?
     - 20 zł.
     I tak stale. Najniższą opłatą za przejazd elbląską taksówką jest symboliczne 20 zł.
     Za mniej nie opłaci się.
     A wiecie, dlaczego tak się dzieje? Dlatego, że żadna z elbląskich taksówek nie używa licznika.
     W Poznaniu – taksówka nie jest luksusem. W Warszawie z taksówek korzysta prawie każdy obywatel. Za to w Elblągu taksówka to luksus.
     Jedna tylko interesuje nas – dlaczego do tej pory Wydział Komunikacji Prezydium MRN nie zainteresował się sprawą.
     Czyżby o tym nie wiedział?
     
oprac. Olaf B.

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • hmm jeżdze czesto taryfami....z jaru na starowke nawet w nocy nie zaplacilem nigdy wiecej niz 17 zł....a jesli nie włączja licznika to jadą za 10-14 zł....
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    gość(2005-06-06)
  • Zgadzam sie z gosciem. Nie rozumiem tego artykulu.... I o co tyle szumu ?
  • ten powyżej to chyba nie zauważył że to artykuł z przed 50 lat:P
  • bauahahhaahahahahah ,dobry typ !!
  • Ten artykuł z roku 1955 to imperialistyczna prowokacja. Ludzie w 1955 roku nie rozbijali się taksówkami, nie należy również porównywać Elbląga do Warszawy czy Poznania. A poza tym, były przecież trzy linie tramwajowe. Z Obrońców na Druską, z Bażantarni do Saperów i bodaj że z placu Słowiańskiego do Agrikoli. Niedługo potem oddano dwie linie autobusowe, 4 z Łódzkiej przez Wspólną na Grottgera i 5 z Konopnickiej przez Rycerską na Dworzec. Nie było osiedla Nad Jarem ani Kamionki, na Zawadzie nie mieszkało tyle ludzi co dziś, stały tam małe dwurodzinne domki, brak osiedla Za Politechniką. Komunikacja spełniała swoją funkcję dobrze i taskówki były zbędne, szczególnie że zarabiali sobie taksiarze prywatę. Niby zrzeszeni w Przedsiębiorstwie a brali do kieszeni - badylarze. Nawet dziś już tak nie zarabiają. Po co więc więcej taksówek. Ten artykuł chyba nie przeszedł cenzury albo cenzor wziął w łapę. Lepiej było uruchomić jeszcze jedną linię autobusową. Pozdrawiam wszystkich mieszkańców Elbląga.
Reklama