W ubiegłą niedzielę niebo nad elbląskim lotniskiem zaroiło się różnego rodzaju latawcami - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 13 października 1961 roku.
Inicjatorem tej "powietrznej parady" dla najmłodszych modelarzy z miejscowych szkół był elbląski Aeroklub. Ilość zgłoszeń przeszła wszelkie oczekiwania organizatorów. Niedzielne zawody zgromadziły na starcie ok. 150 uczniów ośmiu szkół podstawowych, w tym jednej z Malborka.
Zawody rozegrano w klasach latawców zwykłych i skrzynkowych, przy czym zwłaszcza konstruktorzy tych ostatnich celowali w pomysłowości, prezentując wiele bardzo udanych i precyzyjnie wykonanych latawców. Niektóre z nich osiągnęły wysokość ok. 600 m, co zostało zanotowane na wysokościomierzu krążącego nad lotniskiem samolotu.
W najbliższą sobotę o godz. 14 na lotnisku w Elblągu nastąpi wręczenie nagród zdobywcom czołowych miejsc. Szczególnie wiele emocji czeka zwycięzców obu konkurencji, gdyż nagrodą są przeloty samolotem silnikowym i szybowcem nad Elblągiem.
Artykuł można znaleźć w Bibliotece Elbląskiej.
Zawody rozegrano w klasach latawców zwykłych i skrzynkowych, przy czym zwłaszcza konstruktorzy tych ostatnich celowali w pomysłowości, prezentując wiele bardzo udanych i precyzyjnie wykonanych latawców. Niektóre z nich osiągnęły wysokość ok. 600 m, co zostało zanotowane na wysokościomierzu krążącego nad lotniskiem samolotu.
W najbliższą sobotę o godz. 14 na lotnisku w Elblągu nastąpi wręczenie nagród zdobywcom czołowych miejsc. Szczególnie wiele emocji czeka zwycięzców obu konkurencji, gdyż nagrodą są przeloty samolotem silnikowym i szybowcem nad Elblągiem.
Artykuł można znaleźć w Bibliotece Elbląskiej.
N.