Okresem szczególnej prosperity dla bibliotek publicznych i czytelni oraz świetlic i domów kultury są miesiące jesienne i zimowe - czytamy w Dzienniku Bałtyckim z 1 lutego 1962 roku.
Co robić w zimny, ciemny wieczór jesienny czy zimowy, kiedy na spacer wyjść się nie chce? Oczywiście trzeba pójść do czytelni, biblioteki, czy świetlicy. Tu w przyjemnej atmosferze, w gronie miłych znajomych, przejrzeć można czasopisma, pograć w jakieś gry, posłuchać radia, obejrzeć program telewizyjny.