UWAGA!

Z życia kulturalno-oświatowego

Młodym pracownikom Elbląskiej Fabryki Urządzeń Kuziennych znudziła się już roczna bezczynność i domagają się aby rada zakładowa „znalazła” fundusze potrzebne na etat instruktora kulturalno-oświatowego, informował Głos Wybrzeża z 7 czerwca 1954 r.

Cofnijmy się o rok wstecz. Elbląska Fabryka Urządzeń Kuziennych posiadała dobrze zorganizowany chór i kółko dramatyczne, które w eliminacjach wojewódzkich zajęło drugie miejsce. Rada zakładowa upoiła się sukcesami... i zlikwidowała etat instruktora kulturalno-oświatowego.
     Na efekt nie trzeba było długo czekać. Życie świetlicowe w EFUK zamarło. A młodzież, która stanowi 45 proc. załogi, jest chętna do pracy. Młodym pracownikom EFUK znudziła się już roczna bezczynność i domagają się aby rada zakładowa „znalazła” fundusze potrzebne na etat instruktora kulturalno-oświatowego. Ze swej strony zapewniają, że przy pomocy nowego instruktora zorganizują do dnia Święta Odrodzenia zespoły: dramatyczny, baletowy i chóralny.
     
oprac. Olaf B.

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • W pewnym sensie 50 lat temu życie w Elblągu nie było takie szare i ludzie jeszcze w coś wierzyli i coś im się chciało , a jak jest dziś wystarczy poczytać obok wypowiedzi tegorocznych ale juz bezrobotnych maturzystów, wtedy było to nie do pomyślenia
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Tomasz(2004-06-08)
Reklama