UWAGA!

Droga, która ma służyć wiele lat

 Elbląg, Droga, która ma służyć wiele lat
fot. Michał Skroboszewski

Na trasie S7 z Elbląga do Gdańska w trakcie nadchodzącego sezonu turystycznego może być gorąco, dosłownie i w przenośni. Wykonawca odcinka pomiędzy Koszwałami a Nowym Dworem Gdańskim zapewnia jednak, że prace na nim zostały zorganizowane tak, by wszelkie niedogodności zminimalizować. Zobacz zdjęcia z budowy mostu nad Wisłą.

- To jedna z tych dróg, która jest szczególnie oczekiwana w Polsce. Łącząca polskie Wybrzeże z Warszawą, a potem dalej na południe – mówił Jerzy Szmit, wiceminister infrastruktury i budownictwa, podczas piątkowej (19 maja) konferencji, która odbyła się w pobliżu budowanego mostu w Kiezmarku. - Przed nami sezon letni, szczególnie ciężko będzie tym, którzy będą tędy podróżować. Dlatego proszę, żeby ta zmiana organizacji ruchu była taka, by ci, którzy w lipcu czy w sierpniu będą jechali tą drogą, spędzili na niej jak najmniej czasu. Za rok już będzie lepiej, ale ten trzeba jeszcze przeżyć.
       Ważnym etapem, według firmy Metrostav (to ona buduje odcinek pomiędzy Koszwałami a Nowym Dworem Gdańskim), było skierowanie ruchu na drogi lokalne.
       - Organizacja budowy polegała na tym, żeby w pierwszej fazie wybudować drogi lokalne wzdłuż nowo budowanej jezdni. Tak się stało w przypadku kilkunastu odcinków o łącznej długości ponad 12 kilometrów, oczekujemy jeszcze na dwa odcinki w rejonie Koszwał oraz Nowego Dworu Gdańskiego. Myślimy, że nastąpi to na przełomie maja i czerwca, do połowy czerwca planujemy przerzucić ruch na drogi lokalne – wyjaśniał Mariusz Jańczewski, kierownik budowy, przedstawiciel Metrostav. - Ruch staramy się organizować szczególnie po stronie Nowego Dworu Gdańskiego, w okolicy miejscowości Stare Babki, drogami technologicznymi, wewnątrz budowy. Tak, żeby jak najmniej kolidowało to z mieszkańcami i turystami dojeżdżającymi do rejonu Mikoszewa, Krynicy Morskiej, Jantaru. Natomiast jest to budowa, uciążliwość będzie trwała, ale myślę, że zminimalizuje to problem korków.
       Przedstawiciel wykonawcy podkreślał również, że roboty związane z budową mostu w Kiezmarku idą zgodnie z harmonogramem.
       - Weszliśmy w etap wykonywania ustroju niosącego. Za nami etap podpór i posadowienia, trudnych prac związanych z usadowieniem w korycie rzeki Wisły. - mówił Mariusz Jańczewski. - Oprócz tego mostu wykonujemy szereg innych prac na budowie. Najbardziej spektakularne, pod względem ilości, są te związane z geotechniką i wzmocnieniem podłoża. Wspólnie z inwestorem zdecydowaliśmy się na tzw. metodę sztywną, z zastosowaniem pali. Na terenie naszego kontraktu wykonamy łączną ilość 187 tys. sztuk pali, na obecnym etapie przekroczyliśmy liczbę 140 tys. sztuk, zbliżamy się do 150 tys. W związku z tym zbudowaliśmy również bardzo dużą ilość betonu - ponad 400 tys. m sześc., ponad 20 tys. ton stali. To wszystko znajduje się w gruncie, dla zwykłego użytkownika jest to niewidoczne, ale gwarantuje, że ta droga będzie pracowała i służyła nam wszystkim przez wiele lat.
mw

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama