Czy prezydent przekona radnych, by zgodzili się na sprzedaż koszar przy ul. Lotniczej? Pierwsza próba zakończyła się fiaskiem, z drugą może być podobnie. Na dzisiejszym posiedzeniu komisja gospodarcza negatywnie zaopiniowała projekt uchwały w obecnym kształcie. Za był 4 osoby, 4 były przeciw, dwóch radnych się wstrzymało od głosu. Decydujące głosowanie w sprawie uchwały ma się odbyć na czwartkowej sesji Rady Miejskiej.
Przypomnijmy, że miasto kupiło teren koszar od wojska w 2012 roku za 5 milionów złotych, by mieć atrakcyjną lokalizację dla potencjalnych inwestorów. Prezydent Elbląga Jerzy Wilk chce je teraz sprzedawać zainteresowanych przedsiębiorcom, dlatego wystąpił o zgodę do radnych. Na kwietniowej sesji uchwała po burzliwej dyskusji spadła z porządku obrad. Teraz powróciła, ale wynik dyskusji, sądząc po zróżnicowanych opiniach elbląskich radnych, może być podobny.
– Nie podejmujemy tej decyzji na dziś czy jutro, ale na kilkadziesiąt lat do przodu. Oczywiście ważne są wpływy do budżetu ze sprzedaży nieruchomości, ale pośpiech nie jest tutaj wskazany. Żeby potem się nie okazało, że przedsiębiorcy kupią te nieruchomości i niewiele się tutaj zmieni. Może warto niektóre budynki wyburzyć? - zastanawiał się radny Sławomir Malinowski z Komitetu Wyborców Witolda Wróblewskiego.
- Ten teren wymaga sporządzenia planu zagospodarowania przestrzennego, trzeba go przygotować kompleksowo, by w pełni wykorzystać tę inwestycyjną szansę. W przeciwnym razie znowu postawimy na tymczasowe rozwiązania - dodał Ryszard Klim, radny SLD, który jest przewodniczącym komisji gospodarczej.
Urzędnicy argumentowali, że sporządzenie planu tylko wydłuży procedury o co najmniej kilkanaście miesięcy, a tyle nie będą czekać przedsiębiorcy, którzy są zainteresowani tymi działkami. Wśród nich są m.in. producent wiatrakowców czy właściciele hurtowni. Jednym z budynków jest też zainteresowane Muzeum Archeologiczno-Historyczne, które do końca czerwca wynajmuje go na magazyn.
- Dobrze, by ten teren sprzedać w całości, ale skoro nie ma chętnych na całość, to lepiej go podzielić i sprzedawać kawałkami, tym bardziej że utrzymanie tych koszar sporo kosztuje – argumentowała radna PiS Joanna Grykiel-Figielska.
- Dochód ze sprzedaży części tych terenów jest ujęty w tegorocznym budżecie. Dobrze, że jest konkretna dyskusja na ten temat, ale ona powinna się odbyć przed konstruowaniem budżetu – a nie na tym etapie, gdy mamy połowę roku – mówiła radnym Rozalia Grynis, zastępca skarbnika miasta.
Prezydent chce przeznaczyć do sprzedaży działki o łącznej powierzchni 16 hektarów, wyłączając drogę, przebiegającą przez środek koszar, która ma w przyszłości połączyć Zatorze z resztą miasta. Na razie nie ma decyzji o konkretnym podziale działek. Sławomir Skorupa, zastępca dyrektora Departamentu Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji przedstawił na dzisiejszym posiedzeniu komisji gospodarczej koncepcję ich zagospodarowania, noszącą nazwę Lotnicza Park 2025. Zakłada ona, że w tym miejscu swoją działalność będą prowadzić firmy z branży lotniczej, tekstylnej, a nawet gastronomicznej i hotelarskiej.
Po dyskusji radni z komisji gospodarczej negatywnie zaopiniowali projekt uchwały w sprawie sprzedaży koszar przy Lotniczej. Za był 4 osoby, 4 przeciw, dwie wstrzymały się od głosu. Decydujące głosowanie odbędzie się w czwartek na sesji Rady Miejskiej.
– Nie podejmujemy tej decyzji na dziś czy jutro, ale na kilkadziesiąt lat do przodu. Oczywiście ważne są wpływy do budżetu ze sprzedaży nieruchomości, ale pośpiech nie jest tutaj wskazany. Żeby potem się nie okazało, że przedsiębiorcy kupią te nieruchomości i niewiele się tutaj zmieni. Może warto niektóre budynki wyburzyć? - zastanawiał się radny Sławomir Malinowski z Komitetu Wyborców Witolda Wróblewskiego.
- Ten teren wymaga sporządzenia planu zagospodarowania przestrzennego, trzeba go przygotować kompleksowo, by w pełni wykorzystać tę inwestycyjną szansę. W przeciwnym razie znowu postawimy na tymczasowe rozwiązania - dodał Ryszard Klim, radny SLD, który jest przewodniczącym komisji gospodarczej.
Urzędnicy argumentowali, że sporządzenie planu tylko wydłuży procedury o co najmniej kilkanaście miesięcy, a tyle nie będą czekać przedsiębiorcy, którzy są zainteresowani tymi działkami. Wśród nich są m.in. producent wiatrakowców czy właściciele hurtowni. Jednym z budynków jest też zainteresowane Muzeum Archeologiczno-Historyczne, które do końca czerwca wynajmuje go na magazyn.
- Dobrze, by ten teren sprzedać w całości, ale skoro nie ma chętnych na całość, to lepiej go podzielić i sprzedawać kawałkami, tym bardziej że utrzymanie tych koszar sporo kosztuje – argumentowała radna PiS Joanna Grykiel-Figielska.
- Dochód ze sprzedaży części tych terenów jest ujęty w tegorocznym budżecie. Dobrze, że jest konkretna dyskusja na ten temat, ale ona powinna się odbyć przed konstruowaniem budżetu – a nie na tym etapie, gdy mamy połowę roku – mówiła radnym Rozalia Grynis, zastępca skarbnika miasta.
Prezydent chce przeznaczyć do sprzedaży działki o łącznej powierzchni 16 hektarów, wyłączając drogę, przebiegającą przez środek koszar, która ma w przyszłości połączyć Zatorze z resztą miasta. Na razie nie ma decyzji o konkretnym podziale działek. Sławomir Skorupa, zastępca dyrektora Departamentu Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji przedstawił na dzisiejszym posiedzeniu komisji gospodarczej koncepcję ich zagospodarowania, noszącą nazwę Lotnicza Park 2025. Zakłada ona, że w tym miejscu swoją działalność będą prowadzić firmy z branży lotniczej, tekstylnej, a nawet gastronomicznej i hotelarskiej.
Po dyskusji radni z komisji gospodarczej negatywnie zaopiniowali projekt uchwały w sprawie sprzedaży koszar przy Lotniczej. Za był 4 osoby, 4 przeciw, dwie wstrzymały się od głosu. Decydujące głosowanie odbędzie się w czwartek na sesji Rady Miejskiej.
RG