UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Do widza rynku. Kazdy kraj, kazde miasto ma swoja specyfike, w tym miejscu moglbym ci przywolac ceny z moskwy ktore sa kosmiczne. W berlinie ludzie kupuja domy, albo apartamenty mieszkania z wielkiej plyty stoja i nikt nie chce kupowac, u nas jest troche inaczej jest biedne spoleczenstwo, ludzi nie stac na komfort wiec jest stosunkowo wysoki popyt na niski i sredni standard. Co roku wchodza w dorosle zycie setki tysiecy osob ktore chca sie wyrwac do swojego M, wiec popyt zawsze bedzie, tylko kwestia jest taka czy podaz nadązy. Na razie jest brak mieszkan na rynku wiec nie ma co liczyc na jakies drastyczne zmiany na rynku.
  • HvK, pisz człowieku, pisz, pisz, pisz i licz straty, a ta cała specyfika to balonik, z którego powietrze wylatuje i przeceny już teraz to nie 10%, a nawet 30%, kto chce sprzedac przecenia, a sprzedawać chce coraz więcej, bo po co to trzymac, przeciez nie urośnie tylko spadnie, więc po co trzymac i liczyć straty? ludzie nie sa głupi, sprzedaja i ratuja co moga, ci co kupili przed 2007 roku i tak sa zarobieni, a ci co kupili w 2007 roku. .. .no cóz jak się nie ma za dużo rozumu to trzeba liczyc straty, tak jest świat zbidowany,
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    edeonet(2008-04-06)
  • HvK, pisz człowieku, pisz, pisz, pisz i licz straty, a ta cała specyfika to balonik, z którego powietrze wylatuje i przeceny już teraz to nie 10%, a nawet 30%, kto chce sprzedac przecenia, a sprzedawać chce coraz więcej, bo po co to trzymac, przeciez nie urośnie tylko spadnie, więc po co trzymac i liczyć straty? ludzie nie sa głupi, sprzedaja i ratuja co moga, ci co kupili przed 2007 roku i tak sa zarobieni, a ci co kupili w 2007 roku. .. .no cóz jak się nie ma za dużo rozumu to trzeba liczyc straty, tak jest świat zbidowany,
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    edeonet(2008-04-06)
  • z moich obserwacji wynika za agencje probuja sterowac elblaskim rynkiem i cenami poprzez ogloszenia miedzy innymi na portelu. otoz kazdy chcacy kupic/sprzadac mieszkanie zaglada tu i widzi ceny i na podstawie tego wyrabia sobie opinie za ile mozna kupic i sprzedac mieszkanie. deweloperzy umieszaczaja 50 ogloszen z zaporowa cena a pozniej 5 z cenami nizszymi ale i tak nie najtanszymi. tak wiec pojawia sie "ciekawa oferta" i idzie jak buleczka z przekonaniem ze zrobilem dobry deal czyli interes. bolaczka rynku w elblagu jest to ze jest on malutki i poprzez jeden portal mozna dokonywac takiego subtelnego sterowania. ostatnio ceny zamiast spadac rosna. .. . w trojmiesice cenu leca w dol i oferuje sie garaze i inne extra rzeczy za darmo. poczekajmy i zobaczymy jak dlugo tak sie da w elblagu sterowac ludzmi poprzez jedna strone. .. . zastrzegam ze zawarta ocena rzeczywistosci jest bardzo subiektywna oparta na szczegolowej obserwacji portelu przez 6 miesiecy.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Aquarius(2008-04-07)
  • Ludzie nie dajmy się zwariować i wpuścić przez władzę miejscową i różnej maści cwaniaczków w maliny - ceny żądane nie są w żadnym stopniu odzwierciedleniem rynku lokalnego, jedynie ich poziom końcowy stanowiący finał transakcji w postaci aktu notarialnego jest właściwym wykładnikiem poziomu cen rzeczywistego rynku określonych nieruchomości. Nadpobudliwość sprzedawców mieszkań i innych nieruchomości spowodowana jest zarysowującą się wyraźnie tendencja spadkowa cen po szczytowaniu zeszłorocznym. Elbląg nigdy nie miał zdrowego i logicznego rynku nieruchomości, bo nadal ich podaż sterowana jest ręcznie, a zachowania inwestorów pozbawione są cienia racjonalności. Za parę lat to się poukłada, ręczę za to.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AborygenMiejscowy(2008-04-07)
Reklama