Tak będzie wyglądał budynek, który stanie w miejscu dawnego kina Syrena (fot. nadesłane)
Kiedyś było to niemieckie Lichtbildbuehne, później legendarne kino Syrena, które wyburzono w 2008 r. Teren ten został kupiony przez spółkę Central Park, obiekt rozebrano i na tym prace się skończyły. Po sześciu latach na plac z powrotem wjeżdżają maszyny i zaczynają budowę. Tym razem za postawienie budynku wzięła się firma z Pomorza. Zobacz zdjęcia postępujących prac.
Przez wiele lat w tym miejscu widoczne były tylko dziury, a teren coraz bardziej zarastał. Dość szumnie zapowiada budowa budynku tzw. Willi Syrena nie doszła do skutku w 2008 r. Ostatecznie projekt oraz teren spółka Capital Park odsprzedała jednemu z pomorskich deweloperów.
Po dawnym kinie Syrena pozostała tylko nazwa, jaką będzie nosił budynek i logotyp. W czteropiętrowym budynku znajdą się mieszkania 2- i 3- pokojowe, natomiast na ostatniej kondygnacji pojawi się apartament. Mają być też parkingi podziemne oraz lokale usługowe.
Prace ruszyły kilka dni temu i mają się zakończyć w lipcu przyszłego roku.
kilka lat temu wyjechałam z Elbląga na południe, ponieważ nie było tu żadnych perspektyw czego nie żałuje, ale do Syreny mam najwięcej sentymentu. .wycieczki klasowe, ten klimat starego kina i skryte uliczki z żywopłotów. .:)
Fajne okna :) szkoda tylko że zamiast być kupione od miejscowych producentów, wspomóc elbląską jakąś firmę i ludzi tu żyjących i pracujących przyjadą skądś z kraju. Tak jak zresztą przy każdej budowie :(
kilkanaście lat temu wyjechałem z Elbląga, mieszkałem i pracowałem w największych miastach na Świecie, bo też nie widziałem perspektyw. Dzisiaj mieszkam i pracuję znowu w Elblągu i teraz widzę perspektywy.
Firma budowlana już zdążyła uszkodzić nawierzchnię ulicy Bałuckiego, zarwali asfalt przy studzience.
A przecież mieli dojeżdżać z drugiej strony, cała ta przebudowa 1,2,3 maja była właśnie po to przeprowadzona.
kilka dni temu wyjechalem z Elbląga, nie widziałem tu żadnych perspektyw, pracowałem w najmniejszych miastach świata, teraz wróciłem i co widzę? ogromne widoki na przyszłość.
Kilka lat temu wyjechalem z Elblaga, bo nie widzialem tu zadnych perspektyw (jestem niewidomy). Teraz nie wiem gdzie jestem. Czy ktos mnie moze odnalezc i odprowadzic do domu?
tak niewiele i coraz mniej w Elblągu się buduje, że cieszy kazdy nowy, tym bardziej ładny budynek. Teraz wypada tylko czekać, aż właściciel ogromnej działki obok, przy pomocy prawników prezydenta Wilka przestanie w końcu siebie i nas męczyć jej koszmarnym widokiem w samym centrum miasta.