Koniec sierpnia to termin realny

Tak przynajmniej twierdzi Monika Borzdyńska, rzeczniczka prezydenta. I dodaje, że władze miasta nie zgodziły się na wydłużenie terminu modernizacji drogi wojewódzkiej 503. Dodatkowo za każdy dzień zwłoki wykonawcę czeka kara.
Rozkopane ulice i dziury w drodze, popsute zawieszenie samochodu, problemy z dotarciem do domu, brak klientów – modernizacja drogi wojewódzkiej nr 503 mocno dała się we znaki mieszkańcom Elbląga.
Szczególnie odczuli to mieszkańcy ul. Browarnej, o ich sytuację martwili się radni, a temat co chwilę wracał i wraca w lokalnych mediach. Sami mieszkańcy pytani niedawno o to, czy według nich jest już trochę lepiej, w większości odpowiadali, że tak, ale "szału nie ma".
Jak jednak informuje Monika Borzdyńska miasto próbowało w pewien sposób im pomóc, na przykład poprzez zwolnienie z opłat za garaże i komórki, które należą do ZBK. O pomoc ubiegali się również i ci, którzy na Browarnej prowadzą działalność gospodarczą, na przykład sklep. To właśnie oni sporo tracą podczas tego typu remontów. Jak informuje Borzdyńska, wprawdzie nie ma konkretnego taryfikatora ulg albo zwolnień z opłaty za czynsz w budynkach należących do miasta (na to nie pozwala prawo), ale do prezydenta wpłynęły indywidualne wnioski i pisma, gdzie pojawiała się prośba o obniżkę czynszu albo przesunięcie terminu zapłaty.
Jak dodaje Monika Borzdyńska wykonawca ma czas do 30 sierpnia na to, żeby skończyć modernizację drogi i ani dnia dłużej, bowiem władze nie zgodziły się na wydłużenie terminu. Umowa przewiduje również, że za każdy dzień zwłoki wykonawca będzie musiał zapłacić 200 tys. zł.
Szczególnie odczuli to mieszkańcy ul. Browarnej, o ich sytuację martwili się radni, a temat co chwilę wracał i wraca w lokalnych mediach. Sami mieszkańcy pytani niedawno o to, czy według nich jest już trochę lepiej, w większości odpowiadali, że tak, ale "szału nie ma".
Jak jednak informuje Monika Borzdyńska miasto próbowało w pewien sposób im pomóc, na przykład poprzez zwolnienie z opłat za garaże i komórki, które należą do ZBK. O pomoc ubiegali się również i ci, którzy na Browarnej prowadzą działalność gospodarczą, na przykład sklep. To właśnie oni sporo tracą podczas tego typu remontów. Jak informuje Borzdyńska, wprawdzie nie ma konkretnego taryfikatora ulg albo zwolnień z opłaty za czynsz w budynkach należących do miasta (na to nie pozwala prawo), ale do prezydenta wpłynęły indywidualne wnioski i pisma, gdzie pojawiała się prośba o obniżkę czynszu albo przesunięcie terminu zapłaty.
Jak dodaje Monika Borzdyńska wykonawca ma czas do 30 sierpnia na to, żeby skończyć modernizację drogi i ani dnia dłużej, bowiem władze nie zgodziły się na wydłużenie terminu. Umowa przewiduje również, że za każdy dzień zwłoki wykonawca będzie musiał zapłacić 200 tys. zł.
mw