Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania jest w trudnej sytuacji finansowej. Jednym z pomysłów na uratowanie miejskiej spółki jest... jej prywatyzacja. Przygotowano już nawet projekt uchwały w tej sprawie na najbliższą sesję Rady Miejskiej, ale ostatecznie nie znalazł się on w porządku obrad. Problem z MPO jednak pozostał.
MPO od miesięcy jest w trudnej sytuacji finansowej. Nie poprawiła jej ani wygrana w przetargu na zimowe utrzymanie dróg w mieście, ani też nowe umowy na wywóz śmieci z okolicznymi gminami, między innymi z Gronowem Elbląskim.
- Istnieje ryzyko, że wkrótce może zabraknąć pieniędzy na wynagrodzenia dla pracowników – mówi nam jeden z pracowników ratusza.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, władze spółki przygotowały kilka wariantów na wyjście z trudnej sytuacji. Jednym z nich jest prywatyzacja, za którą opowiada się prezydent Witold Wróblewski. Na biurko przewodniczącego Rady Miejskiej trafił nawet projekt uchwały w sprawie wyrażenia przez radnych zgody na prywatyzację.
- Nie zgodziłem się na wprowadzenie tej uchwały do porządku obrad. MPO jest w trudnej sytuacji, ale nie można decyzji o prywatyzacji podejmować w tak ekspresowym tempie, bez rozmów ze związkami zawodowymi, zapewnienia pakietu socjalnego i ochronnego dla pracowników – mówi Jerzy Wilk, przewodniczący Rady Miejskiej.
Dzisiaj do naszej redakcji wpłynęło mailem pismo, które trafiło także do Urzędu Miejskiego, z żądaniem przeprowadzenia kontroli w MPO i zarzutami niegospodarności wobec dyrektora Michała Wawryna.
„Szczególny nacisk należałoby położyć na umowy związane z obsługą Gminy Gronowo Elbląskie, gdzie same koszty utylizacji odpadów przekraczają połowę zryczałtowanej kwoty przychodu. Gdy dodamy do tego inne koszty obsługi gminy np. koszty pracownicze, paliwa, zużycia pojazdów, przekroczą one znacznie próg rentowności” - to jeden z zarzutów wobec dyrektora Wawryna.
- Umowa z Gronowem Elbląskim jest rentowna – odpiera zarzuty Michał Wawryn. - Nie dotarły do mnie żadne prośby o to, by wyjaśnić szczegóły tej umowy. Chętnie odpowiem na wszystkie pytania. Sytuacja w spółce nie jest łatwa od kilku lat, wszyscy o tym wiedzą, ale na dzisiaj nie ma żadnej decyzji na temat prywatyzacji spółki.
Wysłaliśmy pytania na temat sytuacji w MPO i planów prywatyzacji do zarządu spółki i biura prasowego prezydenta.
Aktualizacja:
Łukasz Mierzejewski z biura prasowego prezydenta poinformował nas dzisiaj, że o sytuacji w MPO prezydent będzie rozmawiał z szefami poszczególnych klubów radnych na środowym Konwencie Seniorów. - Po tym spotkaniu zostanie zaprezentowane oficjalne stanowisko prezydenta w tej sprawie - powiedział nam Łukasz Mierzejewski.
- Istnieje ryzyko, że wkrótce może zabraknąć pieniędzy na wynagrodzenia dla pracowników – mówi nam jeden z pracowników ratusza.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, władze spółki przygotowały kilka wariantów na wyjście z trudnej sytuacji. Jednym z nich jest prywatyzacja, za którą opowiada się prezydent Witold Wróblewski. Na biurko przewodniczącego Rady Miejskiej trafił nawet projekt uchwały w sprawie wyrażenia przez radnych zgody na prywatyzację.
- Nie zgodziłem się na wprowadzenie tej uchwały do porządku obrad. MPO jest w trudnej sytuacji, ale nie można decyzji o prywatyzacji podejmować w tak ekspresowym tempie, bez rozmów ze związkami zawodowymi, zapewnienia pakietu socjalnego i ochronnego dla pracowników – mówi Jerzy Wilk, przewodniczący Rady Miejskiej.
Dzisiaj do naszej redakcji wpłynęło mailem pismo, które trafiło także do Urzędu Miejskiego, z żądaniem przeprowadzenia kontroli w MPO i zarzutami niegospodarności wobec dyrektora Michała Wawryna.
„Szczególny nacisk należałoby położyć na umowy związane z obsługą Gminy Gronowo Elbląskie, gdzie same koszty utylizacji odpadów przekraczają połowę zryczałtowanej kwoty przychodu. Gdy dodamy do tego inne koszty obsługi gminy np. koszty pracownicze, paliwa, zużycia pojazdów, przekroczą one znacznie próg rentowności” - to jeden z zarzutów wobec dyrektora Wawryna.
- Umowa z Gronowem Elbląskim jest rentowna – odpiera zarzuty Michał Wawryn. - Nie dotarły do mnie żadne prośby o to, by wyjaśnić szczegóły tej umowy. Chętnie odpowiem na wszystkie pytania. Sytuacja w spółce nie jest łatwa od kilku lat, wszyscy o tym wiedzą, ale na dzisiaj nie ma żadnej decyzji na temat prywatyzacji spółki.
Wysłaliśmy pytania na temat sytuacji w MPO i planów prywatyzacji do zarządu spółki i biura prasowego prezydenta.
Aktualizacja:
Łukasz Mierzejewski z biura prasowego prezydenta poinformował nas dzisiaj, że o sytuacji w MPO prezydent będzie rozmawiał z szefami poszczególnych klubów radnych na środowym Konwencie Seniorów. - Po tym spotkaniu zostanie zaprezentowane oficjalne stanowisko prezydenta w tej sprawie - powiedział nam Łukasz Mierzejewski.
RG