
Tory podejściowe do portów w Tolkmicku i we Fromborku wymagają pogłębienia, ale nie ma na to pieniędzy. Jest jednak nadzieja na pozyskanie rezerwy celowej, o co u wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej zabiega elbląski senator Witold Gintowt-Dziewałtowski.
- Wspólnie z Urzędem Morskim w Gdyni zabiegamy u pani wicepremier i minister infrastruktury i rozwoju o przyznanie kwoty 2,5 mln zł na pogłębianie torów wodnych na Zalewie Wiślanym – informuje senator Platformy Obywatelskiej Witold Gintowt-Dziewałtowski. - Rzecz dotyczy w największym stopniu torów podejściowych w Tolkmicku i we Fromborku. We Fromborku tor podejściowy ma niewiele ponad metr głębokości, a powinien mieć 2,5 m, w Tolkmicku zaś metr, a powinny być 2 m. To powoduje, że dzisiaj wiele jednostek, które przypływają np. z Bałtijska czy z Kaliningradu, jeśli muszą dokonać odprawy celnej, muszą płynąć do Elbląga i dopiero stamtąd mogą wracać z towarem w okolice Fromborka, gdzie towar jest rozładowywany. Nie ma bowiem tu możliwości dokonywania odpraw celnych czy portowych.
Jednak, jak zapewnia senator, jest szansa na pozyskanie pieniędzy ze specjalnej rezerwy celowej na pogłębienie tych torów w Tolkmicku i we Fromborku. - Gdyby się udało, do robót można byłoby przystąpić w tym roku i zakończyć je jeszcze przed końcem sezonu żeglugowego – zapowiada Witold Gintowt-Dziewałtowski.
Jednak, jak zapewnia senator, jest szansa na pozyskanie pieniędzy ze specjalnej rezerwy celowej na pogłębienie tych torów w Tolkmicku i we Fromborku. - Gdyby się udało, do robót można byłoby przystąpić w tym roku i zakończyć je jeszcze przed końcem sezonu żeglugowego – zapowiada Witold Gintowt-Dziewałtowski.
A