
Warszawska firma Polcotex, która w Elblągu od lat szyje ubrania, likwiduje swój oddział. Pracę straci prawie 70 osób. Już dostały wypowiedzenia. To największe zwolnienia grupowe w Elblągu w ostatnich pięciu latach.
- Niektórzy przepracowali w tym zakładzie ponad 30 lat, kiedy jeszcze mieścił się na starówce i należał do innej firmy. To było naprawdę fajne miejsce pracy – wspominają pracownicy Polcotexu, z którymi rozmawialiśmy we wtorek tuż po zakończeniu zmiany. W ubiegłym tygodniu wszyscy – 67 osób - dostali wypowiedzenia. Załogę stanowią głównie szwaczki, które szyły spodnie, spódnice i żakiety na eksport do Niemiec. Zakład od kilkunastu lat mieści się przy ul. Warszawskiej.
- Powiedzieli nam, że produkcja odzieży na eksport do Niemiec już się nie opłaca. Nic dziwnego, skoro sklepy zalewa chińszczyzna. Nam wystarczy jeden rzut oka na jakiś ciuch w sklepie, by ocenić, czy coś jest źle uszyte czy nie. I wie pan co, większość rzeczy w sklepach jest uszyta fatalnie. A ludzie i tak to kupują – rozkładają ręce szwaczki z Polcotexu.
Pracownicy mają od dwóch tygodni do trzech miesięcy wypowiedzenia, w zależności od stażu pracy. Ostatnie szwaczki zakończą pracę pod koniec kwietnia. Co dalej?
- Niektóre osoby pewnie przejdą na świadczenie przedemerytalne, bo spełniają warunki. Większość czeka kuroniówka i szukanie nowej pracy, ale w naszym zawodzie ciężko będzie ją znaleźć – mówi jedna ze szwaczek.
O zwolnieniach grupowych został już powiadomiony Powiatowy Urząd Pracy. - W czwartek mamy spotkanie z kierownictwem elbląskiego zakładu, w pierwszej dekadzie lutego odbędzie się spotkanie z całą załogą, w którym wezmą udział doradcy zawodowi, pośrednicy pracy. Już prowadzimy rozmowy z innymi zakładami szwalniczymi na terenie Elbląga, które są zainteresowane zatrudnieniem pracowników z Polcotexu. Sądzę, że szybko uda się pomóc zwalnianym pracownikom. W urzędzie lub na miejscu w zakładzie uruchomimy specjalny punkt obsługi tych osób – mówi Ewa Micuda, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Elblągu.
Zwolnienia grupowe objęły tylko pracowników z Elbląga, nie dotknęły pracowników firmy w Warszawie i Łodzi.
Aktualizacja:
Po godzinie 15 otrzymaliśmy odpowiedź z firmy Polcotex na zadanie przez nas pytania: - Firma Polcotex zdecydowała o zwolnieniach grupowych w zakładzie produkcyjnym w Elblągu z powodu trudnej sytuacji ekonomicznej zakładu, braku jego rentowności oraz z powodu likwidacji jedynego kontrahenta zagranicznego,który zlecał całość produkcji dla zakładu - poinformowała nas Elżbieta Stokowska, prezes Polcotexu. - Zwolnienia objęły 67 osób, wszystkich pracowników świadczących pracę w zakładzie produkcyjnym w Elblągu. Zostaną im wypłacone odprawy pieniężne, których wysokość ustalona zostanie zgodnie z przepisami ustawy z dnia 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników.
Jak dodała pani prezes, Polcotex nie podjął jeszcze decyzji, co stanie się z halą przy ul. Warszawskiej, w której mieści się elbląski zakład.
- Powiedzieli nam, że produkcja odzieży na eksport do Niemiec już się nie opłaca. Nic dziwnego, skoro sklepy zalewa chińszczyzna. Nam wystarczy jeden rzut oka na jakiś ciuch w sklepie, by ocenić, czy coś jest źle uszyte czy nie. I wie pan co, większość rzeczy w sklepach jest uszyta fatalnie. A ludzie i tak to kupują – rozkładają ręce szwaczki z Polcotexu.
Pracownicy mają od dwóch tygodni do trzech miesięcy wypowiedzenia, w zależności od stażu pracy. Ostatnie szwaczki zakończą pracę pod koniec kwietnia. Co dalej?
- Niektóre osoby pewnie przejdą na świadczenie przedemerytalne, bo spełniają warunki. Większość czeka kuroniówka i szukanie nowej pracy, ale w naszym zawodzie ciężko będzie ją znaleźć – mówi jedna ze szwaczek.
O zwolnieniach grupowych został już powiadomiony Powiatowy Urząd Pracy. - W czwartek mamy spotkanie z kierownictwem elbląskiego zakładu, w pierwszej dekadzie lutego odbędzie się spotkanie z całą załogą, w którym wezmą udział doradcy zawodowi, pośrednicy pracy. Już prowadzimy rozmowy z innymi zakładami szwalniczymi na terenie Elbląga, które są zainteresowane zatrudnieniem pracowników z Polcotexu. Sądzę, że szybko uda się pomóc zwalnianym pracownikom. W urzędzie lub na miejscu w zakładzie uruchomimy specjalny punkt obsługi tych osób – mówi Ewa Micuda, zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Elblągu.
Zwolnienia grupowe objęły tylko pracowników z Elbląga, nie dotknęły pracowników firmy w Warszawie i Łodzi.
Aktualizacja:
Po godzinie 15 otrzymaliśmy odpowiedź z firmy Polcotex na zadanie przez nas pytania: - Firma Polcotex zdecydowała o zwolnieniach grupowych w zakładzie produkcyjnym w Elblągu z powodu trudnej sytuacji ekonomicznej zakładu, braku jego rentowności oraz z powodu likwidacji jedynego kontrahenta zagranicznego,który zlecał całość produkcji dla zakładu - poinformowała nas Elżbieta Stokowska, prezes Polcotexu. - Zwolnienia objęły 67 osób, wszystkich pracowników świadczących pracę w zakładzie produkcyjnym w Elblągu. Zostaną im wypłacone odprawy pieniężne, których wysokość ustalona zostanie zgodnie z przepisami ustawy z dnia 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników.
Jak dodała pani prezes, Polcotex nie podjął jeszcze decyzji, co stanie się z halą przy ul. Warszawskiej, w której mieści się elbląski zakład.
RG