Z uporem maniaka wracam do konieczności odbudowy nadbrzeża rzeki Elbląg, obecnego Bulwaru Zygmunta Augusta. Nie wiem, dlaczego zmieniono nazwę tej najpiękniejszej części starówki. Uważam, że bez odbudowy tej ulicy, tzw. Targu Rybnego, miasto nigdy nie będzie miało swojej tożsamości.
Nawet „portEl” w swoim logo ma właśnie tę część Elbląga, nie mówiąc o mylącym turystów sztychu na dworcu PKS.
Załączone zdjęcie przedstawia odbudowę pałacyku w Zajeździe, przez prywatnego inwestora. Skoro stać go na takie przedsięwzięcie, myślę, że miasto skoryguje swoje plany urbanistyczne nad rzeką Elbląg, aby miało swój klimat, jak w Nyhawn w Kopenhadze.
Jeśli nie, to będziemy mieli „ pantomimę” Starówki i „szczerbate” nadbrzeże, podobno portowego miasta...
Załączone zdjęcie przedstawia odbudowę pałacyku w Zajeździe, przez prywatnego inwestora. Skoro stać go na takie przedsięwzięcie, myślę, że miasto skoryguje swoje plany urbanistyczne nad rzeką Elbląg, aby miało swój klimat, jak w Nyhawn w Kopenhadze.
Jeśli nie, to będziemy mieli „ pantomimę” Starówki i „szczerbate” nadbrzeże, podobno portowego miasta...