UWAGA!

----

Sprawa koszar. Będą negocjacje z radnymi

 Elbląg, Sprawa koszar. Będą negocjacje z radnymi
(fot. AD, archiwum portEl.pl)

Czy w wakacje odbędzie się nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej poświęcona sprzedaży koszar przy ul. Lotniczej? Chce do niej doprowadzić prezydent Elbląga, który rozpoczął negocjacje w tej sprawie z klubami radnych. Ostatnim razem zabrakło jednego głosu, by uchwała o sprzedaży koszar weszła w życie.

- Mamy obecnie pięć firm i instytucji, którzy chcą zainwestować w koszarach. Oczywiście nie ma gwarancji, że tak się stanie, bo o wszystkim zdecyduje postępowanie przetargowe. Ale żeby je rozpocząć, konieczna jest zgoda radnych - mówi Jerzy Wilk, prezydent Elbląga. - Dlatego chciałbym, by jak najszybciej odbyła się nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej, bo to leży w interesie miasta, a nie Jerzego Wilka. Spotkam się z każdym klubem radnych, by prosić o zgodę na sprzedaż koszar.
       Rozmowy prezydent rozpoczął dzisiaj, spotkał się już w radnymi z Komitetu Wyborców Witolda Wróblewskiego, którzy podczas ostatniego głosowania wstrzymali się od głosu w sprawie sprzedaży koszar. - Rozmawialiśmy ponad półtorej godziny. Ustaliliśmy, że w przyszłym tygodniu odbędzie się konferencja prasowa, na której przedstawimy swoje stanowisko. Nic więcej nie mogę dodać  - powiedział nam Sławomir Malinowski, radny z Komitetu Wyborców Witolda Wróblewskiego.
       Inwestowaniem w koszarach zainteresowana są: firma z Gdańska produkująca wiatrakowce, właściciel złomowca, który chce przenieść na teren koszar uciążliwą lokalizację spod domów mieszkańców ulicy Lotniczej, Elbląska Uczelnia Humanistyczno-Ekonomiczna, która chce zbudować w koszarach laboratoria i uruchomić wydział lekarski, a także Muzeum Archeologiczno-Historyczne, które chce zaadaptować jeden z budynków na muzealny magazyn. Jest też piąty inwestor, który - jak twierdzi Jerzy Wilk - na razie chce pozostać anonimowy i działa przez elbląskiego pośrednika.
       -  Z jednej strony jestem krytykowany za to, że nic nie robię. A jak już znalazłem inwestorów, to blokuje się decyzję w sprawie sprzedaży koszar - uważa Jerzy Wilk. - Jesteśmy średniej wielkości miastem i powinno nam zależeć na każdym inwestorze. Skoro nie ma jednego dużego inwestora na koszary, to nie możemy grymasić. Nikt tutaj nie stworzy ani Nokii ani drugiej Finlandii. Nie ma na co czekać.
      
      
      
RG

Najnowsze artykuły w dziale Gospodarka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama