UWAGA!

----
Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Nie lepiej by było, gdyby całe Żulawy podlegały administracyjnie pod jedno wojewodztwo?Przeciez Olsztyn ma nas w nosie, ich woda nie zaleje, no chyba ze z Łyny, ale to juz inna bajka. Uważam, że prezydent Elbląga powinien w tej sprawie porozumiec sie z gdanskim lobby, tam mamy wspolne interesy i naprawde nie wiem, dlaczego jeszcze tkwimy w tym dziwnym województwie, bardzo bym chciał doczekać się prawdziwej reformy administracyjnej i decentralizacji Polski. regres159
  • O ile pamiętam to tą procedurę rozpoczął poprzedni prezio przed wyborami.
  • Znając krajowe realia przetargowe i ich ceny to za te sześć milionów zrobią ze sto metrów rowu.
  • Do wpisu powyżej. Nie, nie było by lepiej gdyby podlegały pod jedno województwo. Żuławy dziela sie na Wiślane obejmujace poldery dla których zlewnią jest rzeka Wisła i żuławy Elbląskie dla których zlewnią jest rzeka Elbląg (sa jeszcze tak zwane Zuławy Malborskie). Roszczeniowo nastawieni Elblażanie zawsze bedą mieli pretensje że na Żuławy Wislane rzad przeznacza za dużo pieniędzy a na Zuławy Elblaskie za mało. Zabezpieczenie przeciwpowodziowe Zuław Elbląskich to zmartwienie przede wszystkim urzednikow wojewódzkich z Olsztyna i pana Starosty powiatu ziemskiego a prezydent miasta Elbląg powinien skutecznie zadbac o niezalewanie ulic Niskiej, Dolnej. Jak każdy będzie robić to co do niego należy "na swoim odcinku" bedzie dobrze!!!!!
  • Dziękuje przedmówcy za bardzo logiczny i racjonalny wywód, bardzo miło że możemy myśleć konstruktywnie a nie wciąż się obrażać i być jak małe dziecko, to wspólna sprawa. Dużo się robi w tej sprawie i w jednym i drugim województwie i wcale nikt nas nie ma w nosie. .. .. Od paru lat sukcesywnie podejmowane są działania w przedmiotowej sprawie i to fakt więcej niż w latach 90.Nikt o Elblągu nie zapomina i nikt go nie lekceważy, jest równoprawnym partnerem dla wszystkich. Pozdrawiam Elbląg:)
  • nie było jak pamiętam jakiejś strasznej powodzi a mieszkam już na Żuławach (ok. 12 lat a w tym 8 lat nad rzeką Tyną) może i jest często podwyższony stan wód (tak jak teraz) ale nie było jakichś strasznych sytuacji, może czasami gdzies tam chlusnęło z rzeki ale nie było znaczących szkód i ewakuacji jak na Wyspie Nowakowskiej. pozdrawiam.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    alekso(2011-02-12)
  • Może wywód był konstruktywny i racjonalny ale to nie zmienia faktu że pieniędzy jak nie było tak nie będzie na prawdziwe zabezpieczenie przeciwpowodziowe Żuław w tym na całkowitą modernizację systemu. Czynienie odpowiedzialnymi za ten stan rzeczy urzędników wojewódzkich, starosty i prezydenta jest słuszne bo może za mało się starają. Ale pieniądze niestety pochodzą głównie i tak ze środków rozdzielanych przez co najmniej dwa ministerstwa.
  • Największym problemem Żuław nie są podtopienia i zalania tylko to że w czasach gdy w wielu miejscach Polski ziemia rolna odłoguje ziemia na Żuławach ciagle domaga sie pompowania w nią pieniedzy. Taki zbiornik bez dna!
  • Podobno w okolicach Kaliningradu są jeszcze "Zuławy Królewieckie". Ciekawe ile Rosjanie pompuja rubli w jeden hektar ?????
Reklama