Abonament radiowo-telewizyjny płaci tylko 10 procent gospodarstw domowych w Polsce, opłatę audiowizualną, która ma zostać wkrótce wprowadzona w miejsce abonamentu, mają płacić wszystkie gospodarstwa domowe. Według propozycji ministerstwa kultury, jej wysokości nie przekroczy 100 zł rocznie przy wpłacie jednorazowej.
Abonament RTV w 2014 roku to 19,30 zł miesięcznie, ale płaci go jedynie 10 proc. gospodarstw domowych (dane Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji za 2012 rok). Tymczasem według Głównego Urzędu Statystycznego co najmniej jeden telewizor posiada prawie 98 proc. gospodarstw. Nowa, niższa, ale powszechna opłata przyniosłaby trzykrotnie wyższe wpływy.
Opłata audiowizualna ma być powiązana z adresem domowym, adresem pocztowym, czy z innym elementem, na przykład licznikiem energii – w tej sprawie decyzji jeszcze nie podjęto.
Pieniądze z dotychczasowego abonamentu finansowały tylko telewizję publiczną, w nowym prawie takiego podziału nie będzie, będą trafiać również do mediów prywatnych – na realizację projektów misyjnych.
Według Bogdana Zdrojewskiego, ministra kultury i dziedzictwa narodowego, opłata audiowizualna nie będzie pobierana za faktyczne korzystanie z programów nadawców publicznych, ale za możliwość odbioru programów. Państwo zagwarantuje każdemu obywatelowi usługę, a to, czy z niej skorzysta, zależy od niego.
Nie będzie trzeba rejestrować odbiorników telewizyjnych i radiowych, bo obecnie do odbioru programów wykorzystywane są nie tylko tradycyjne odbiorniki, ale również komputery, tablety i telefony komórkowe. Według ministerstwa kultury, w większości gospodarstw domowych, w których nie ma odbiorników telewizyjnych, znajduje się urządzenie umożliwiające odbiór programów.
Opłata audiowizualna ma wynosić 10-12 zł miesięcznie, a te osoby, które zdecydują się zapłacić za cały rok z góry, nie zapłacą więcej niż 100 zł. Będą też ulgi dla emerytów i rencistów.
O opłacie audiowizualnej piszą dziś ogólnopolskie media. Obecnie trwają ostatnie prace nad projektem ustawy, nowe przepisy – jeśli ustawa zostanie przyjęta przez parlament – zaczęłyby obowiązywać od 1 stycznia 2015 r.
Opłata audiowizualna ma być powiązana z adresem domowym, adresem pocztowym, czy z innym elementem, na przykład licznikiem energii – w tej sprawie decyzji jeszcze nie podjęto.
Pieniądze z dotychczasowego abonamentu finansowały tylko telewizję publiczną, w nowym prawie takiego podziału nie będzie, będą trafiać również do mediów prywatnych – na realizację projektów misyjnych.
Według Bogdana Zdrojewskiego, ministra kultury i dziedzictwa narodowego, opłata audiowizualna nie będzie pobierana za faktyczne korzystanie z programów nadawców publicznych, ale za możliwość odbioru programów. Państwo zagwarantuje każdemu obywatelowi usługę, a to, czy z niej skorzysta, zależy od niego.
Nie będzie trzeba rejestrować odbiorników telewizyjnych i radiowych, bo obecnie do odbioru programów wykorzystywane są nie tylko tradycyjne odbiorniki, ale również komputery, tablety i telefony komórkowe. Według ministerstwa kultury, w większości gospodarstw domowych, w których nie ma odbiorników telewizyjnych, znajduje się urządzenie umożliwiające odbiór programów.
Opłata audiowizualna ma wynosić 10-12 zł miesięcznie, a te osoby, które zdecydują się zapłacić za cały rok z góry, nie zapłacą więcej niż 100 zł. Będą też ulgi dla emerytów i rencistów.
O opłacie audiowizualnej piszą dziś ogólnopolskie media. Obecnie trwają ostatnie prace nad projektem ustawy, nowe przepisy – jeśli ustawa zostanie przyjęta przez parlament – zaczęłyby obowiązywać od 1 stycznia 2015 r.
oprac. PD