Wiele młodych dziewcząt marzy o karierze modelki czy też fotomodelki. Wysyłają zdjęcia do agencji, próbują szczęścia, zamieszczając oferty w bazach modelek. Korzystają z każdej okazji, która wydaje się im być szansą na zaistnienie w świecie mody. Niestety, zdarza się, że naiwność tych młodych kobiet i ich wielkie pragnienie zostania modelką za wszelką cenę zostają wykorzystane w bardzo brutalny sposób.
Prawie każda modelka mająca swój profil w internetowej bazie chociaż raz w życiu otrzymała ofertę pracy w „zagranicznym pubie” jako „hostessa”. Niektóre dostawały bardziej bezpośrednie propozycje pracy, np. w roli erotycznej tancerki czy „nocnej towarzyszki”. Tego typu oferty nierzadko są podawane w takiej formie, że dziewczyna dowiaduje się o prawdziwej formie pracy, kiedy jest już za późno. Wciąż można usłyszeć o tragicznych wydarzeniach związanych z handlem kobietami. Bywa, iż dziewczyny do zagranicznych burdeli są werbowane właśnie w serwisach, gdzie są zamieszczane oferty modelek.
Nie brak także osób podających się za fotografów, a ich prawdziwym celem jest jedynie wykorzystanie modelki. Wysyłają maile z propozycjami dobrze płatnej pracy, a potem okazuje się, że dziewczyna może ją ewentualnie dostać tylko pod warunkiem zapewnienia „fotografowi” fizycznej przyjemności. Niestety, dochodzi do wielu nadużyć, w tym i gwałtów.
O tym, czy oferta jest profesjonalna, czy to nic innego, jak oszustwo, można wstępnie przekonać się już w czasie pierwszych rozmów telefonicznych lub wymiany e-maili. Przede wszystkim, należy spróbować wyciągnąć jak najwięcej informacji o osobie podającej się za pracodawcę. Imię i nazwisko to, naturalnie, podstawa, jednak nie jest przecież problemem wymyślenie sobie pseudonimu. Dlatego trzeba spytać o nazwę firmy, numer NIP i REGON, a także KRS. Bez tego ostatniego trudno będzie uzyskać jakiekolwiek informacje.
Firmę (nie osobę fizyczną ) można sprawdzić i ewentualnie zerknąć w jej akta we właściwym dla jej siedziby Sądzie – w Krajowym Rejestrze Sądowym. Można również sprawdzić firmę na stronie http://www.krs-online.com.pl. Gdy chodzi o osobę fizyczną, to w urzędzie skarbowym możemy dostać potwierdzenie, że prowadzi ona działalność lub informację, że tego nie robi.
Warto także poznać stronę internetową pracodawcy i jego portfolio. Idealnie byłoby porozmawiać z dziewczynami, które dla danej osoby już wykonywały jakąś pracę i spytać je o wrażenia.
Bardzo łatwo można rozpoznać fotografa po sposobie, w jaki pisze maile. Czy jego oferta jest jasna i sprecyzowana, czy zmienia co chwilę zdanie? Czy najpierw wysyła propozycje portretów, a po kilku mailach okazuje się, że naprawdę chodzi mu o akty? Czy denerwuje się, gdy modelka zadaje szczegółowe pytania, czy może cierpliwie i fachowo odpowiada na nie? Czy ma pretensje, gdy dziewczyna nie chce pozować do zdjęć „rozbieranych”, jak reaguje na prośbę o wysłanie szczegółowego planu sesji? Czy oferuje uczciwą zapłatę za pracę modelki, czy oburza się na taki pomysł i bierze pod uwagę wyłącznie pracę za darmo? A może odwrotnie, proponuje niebotyczną kwotę niedoświadczonej dziewczynie, co również może być podejrzane. Czy wykazuje się szacunkiem dla modelki, czy jest wręcz odwrotnie? Niekiedy warto pokazać całą korespondencję z fotografem komuś z boku, by ocenił, jakie wrażenie wywarła na nim jego osoba.
Idealnym sprawdzianem dla fotografa będzie spytanie o możliwość przyjechania modelki z osobą towarzyszącą. Profesjonalista, który nie ma złych zamiarów, nie będzie miał nic przeciwko, zaznaczy najwyżej, że w czasie sesji w studio może być obecna jedynie modelka, a jej towarzysz będzie musiał poczekać w korytarzu.
Czasami lepiej zrezygnować z pracy u fotografa, dla którego osoba pozująca jest niewiele więcej warta niż kawałek „martwej natury”. Nierzadko takie przeżycie, nawet jeśli nie będzie łączyło się z przymusem robienia czegokolwiek, źle odbije się na psychice młodej dziewczyny. Fotografowie, którzy na każdym kroku przypominają modelkom, że są „tylko modelkami”, które powinny być wdzięczne za możliwość współpracy z „mistrzem”, wciąż podkreślają wady dziewczyn i do tego liczą na to, iż one same zapewnią im pomysł na zdjęcia to, niestety, nie jest rzadkość. A praca z takimi ludźmi nie należy do przyjemności! Miła i sympatyczna atmosfera na zdjęciach to podstawa! Profesjonalizm to także uśmiech i umiejętność współpracy, co dotyczy zarówno fotomodelki, jak i fotografującego.
Ważne, by do wszelkich ofert pracy podchodzić sceptycznie i nigdy nie zakładać z góry, że wszyscy są uczciwi, bo, niestety, nie zawsze tacy są. Nie znaczy to, naturalnie, że każdy, kto oferuje modelce pracę, jest potencjalnym gwałcicielem czy alfonsem! Jednakże w tym zawodzie ostrożności nigdy za wiele. Nawet najmniejsze wątpliwości trzeba koniecznie wyjaśniać, a na pierwsze spotkanie z fotografem czy też przedstawicielem agencji modelek nigdy nie wolno jechać w pojedynkę. Czasami lepiej zrezygnować z niepewnej propozycji niż potem do końca życia żałować złej decyzji. Pamiętać należy także, iż wielkie agencje modelek, jeśli zainteresują się dziewczyną, najpierw zaproszą ją na casting do swojej siedziby, nie zaproponują komercyjnej, świetne płatnej sesji bez wstępnych zdjęć i rozmów.
Prawdziwa, profesjonalna sesja, przynosi satysfakcję zarówno fotografowi, jak i modelce , a obydwoje traktują się w czasie jej trwania z szacunkiem i sympatią. Wszak to, w jakim humorze będzie pozująca, ma ogromny wpływ na wynik zdjęć. I o tym prawdziwy fotograf pamięta w każdym momencie swojej pracy, zaczynając już od pierwszych rozmów z kandydatką na modelkę.