Jak objechać świat, nie ruszając się ze sceny?
Fileas Fogg w 80 dni objechał/obleciał/opłynął świat, a jego podróż sfilmowano w gwiazdorskiej obsadzie. Jak jednak przygody angielskiego dżentelmena opowiedzieć w teatrze? - To zadanie karkołomne, ale myślę, że nam się udało - mówi Konrad Szachnowski, reżyser, który na deski Sewruka przenosi powieść Juliusza Verne'a. Premiera już w sobotę (23 maja) na Dużej Scenie.
O czym jest powieść Juliusza Verne'a wiedzą chyba wszyscy. W skrócie: angielski dżentelmen Fileas Fogg zakłada się ze swoimi przyjaciółmi z klubu, o to, że w ciągu 80 dni uda mu się okrążyć świat. Razem z nim na tę trudną wyprawę rusza nowo zatrudniony lokaj - Jean Passepartout. Jednak podróż nie jest taka prosta, jak to się na początku wydawało i bohaterowie popadają w kłopoty i to nie tylko te związane z transportem...
W powieści dzieje się dużo, zmieniają się plenery, środki podróżowania, pojawiają się kolejni bohaterowie. To znakomity materiał na film, co zresztą zostało przez Hollywood już wykorzystane. I to nie raz, i w gwiazdorskiej obsadzie. Szczególnie pamiętany przez widzów jest Pierce Brosnan w roli Fogga, a u jego boku m.in. Eric Idle, Peter Ustinov i Christopher Lee.
Ale jak opowiedzieć o tej podróży pełnej przygód na scenie?
- To zadanie karkołomne - przyznaje Konrad Szachnowski, który w elbląskim teatrze właśnie "dopina na ostatni guzik" premierę "W 80 dni dookoła świata". - Dokonaliśmy niezbędnych skrótów, dotykamy metafory, aktorzy grają po kilka ról. Świat staramy się pokazać w miarę współcześnie, w sposób komiksowy, sięgamy po animacje. Mam duże doświadczenie w przygotowywaniu spektakli dla dzieci, nie wykładam kawy na ławę, pozostawiam pole do działania wyobraźni - zapewnia reżyser, wieloletni dyrektor gdańskiego Teatru Miniatura.
W pracy w Elblągu wspiera go córka, Maria Szachnowska, która zaprojektowała scenografię i kostiumy.
- To zadanie trudne, do pokazania są 23 miejsca akcji, trzeba więc było tworzyć skróty - opowiada. - Kluczem w mojej pracy była architektura i przemysł - wyjaśnia. - W czasach Fileasa Fogga objechać świat można było dzięki maszynie parowej i innym, nowoczesnym wówczas wynalazkom. Tym się inspirowałam, starając jednocześnie zachować brytyjskość tematu. Tworząc animacje pozostałam również w tej kulturze, inspiracje czerpałam z Monty Pythona czy z "Żółtej łodzi podwodnej". Jeśli chodzi o kostiumy - postawiłam na epokę.
Pokaz przedpremierowy "W 80 dni dookoła świata" odbędzie się w najbliższy piątek, 22 maja. Premiera zaś w sobotę, 23 maja, o godz. 12. W roli Fileasa Fogga zobaczymy Marcina Tomasika, w roli Passepartout Piotra Szejna, indyjską wdowę zagra Marta Masłowska, zaś detektywa Mariusz Michalski. W obsadzie są również: Jacek Gudejko, Jerzy Przewłocki, Lesław Ostaszkiewicz oraz statyści. O ruch sceniczny zadbał znany elbląskim teatromanom Tomasz Tworkowski, zaś o oprawę muzyczną Krzysztof Jaszczak. Przekładu tekstu dokonał Grzegorz Kempinsky.
Warto podkreślić, że podczas premiery będzie obecny tłumacz języka migowego, by spektakl w pełni odebrały osoby niesłyszące. Jak zapewnia Hanna Motyka, koordynator Ośrodka Kultury Teatralnej u Sewruka, to premierowe działanie będzie kontynuowane podczas innych spektakli repertuarowych.
W powieści dzieje się dużo, zmieniają się plenery, środki podróżowania, pojawiają się kolejni bohaterowie. To znakomity materiał na film, co zresztą zostało przez Hollywood już wykorzystane. I to nie raz, i w gwiazdorskiej obsadzie. Szczególnie pamiętany przez widzów jest Pierce Brosnan w roli Fogga, a u jego boku m.in. Eric Idle, Peter Ustinov i Christopher Lee.
Ale jak opowiedzieć o tej podróży pełnej przygód na scenie?
- To zadanie karkołomne - przyznaje Konrad Szachnowski, który w elbląskim teatrze właśnie "dopina na ostatni guzik" premierę "W 80 dni dookoła świata". - Dokonaliśmy niezbędnych skrótów, dotykamy metafory, aktorzy grają po kilka ról. Świat staramy się pokazać w miarę współcześnie, w sposób komiksowy, sięgamy po animacje. Mam duże doświadczenie w przygotowywaniu spektakli dla dzieci, nie wykładam kawy na ławę, pozostawiam pole do działania wyobraźni - zapewnia reżyser, wieloletni dyrektor gdańskiego Teatru Miniatura.
W pracy w Elblągu wspiera go córka, Maria Szachnowska, która zaprojektowała scenografię i kostiumy.
- To zadanie trudne, do pokazania są 23 miejsca akcji, trzeba więc było tworzyć skróty - opowiada. - Kluczem w mojej pracy była architektura i przemysł - wyjaśnia. - W czasach Fileasa Fogga objechać świat można było dzięki maszynie parowej i innym, nowoczesnym wówczas wynalazkom. Tym się inspirowałam, starając jednocześnie zachować brytyjskość tematu. Tworząc animacje pozostałam również w tej kulturze, inspiracje czerpałam z Monty Pythona czy z "Żółtej łodzi podwodnej". Jeśli chodzi o kostiumy - postawiłam na epokę.
Pokaz przedpremierowy "W 80 dni dookoła świata" odbędzie się w najbliższy piątek, 22 maja. Premiera zaś w sobotę, 23 maja, o godz. 12. W roli Fileasa Fogga zobaczymy Marcina Tomasika, w roli Passepartout Piotra Szejna, indyjską wdowę zagra Marta Masłowska, zaś detektywa Mariusz Michalski. W obsadzie są również: Jacek Gudejko, Jerzy Przewłocki, Lesław Ostaszkiewicz oraz statyści. O ruch sceniczny zadbał znany elbląskim teatromanom Tomasz Tworkowski, zaś o oprawę muzyczną Krzysztof Jaszczak. Przekładu tekstu dokonał Grzegorz Kempinsky.
Warto podkreślić, że podczas premiery będzie obecny tłumacz języka migowego, by spektakl w pełni odebrały osoby niesłyszące. Jak zapewnia Hanna Motyka, koordynator Ośrodka Kultury Teatralnej u Sewruka, to premierowe działanie będzie kontynuowane podczas innych spektakli repertuarowych.
A