Kochać, jak to łatwo powiedzieć?

Dziś pierwszy dzień przesłuchań konkursowych. Na początek recytacja. Na Scenie na Piętrze CSE Światowid zaprezentowało się 20 wrażliwych miłośników słowa, którzy przedstawili różne oblicza miłości. Szaleństwo, zniechęcenie, zranione uczucia, smutek, żal, łzy goryczy. Ale i naiwność, żar serca, wichry namiętności. Wybór tekstów pokazał, że miłość niejedno ma imię. Recytatorzy sięgnęli po prozę m.in. Umberto Eco, Mateusza Pakuły, Wiesława Myśliwskiego, Fiodora Dostojewskiego czy Antoniego Czechowa, a także po poezję m.in. Haliny Poświatowskiej, Juliana Tuwima, Edwarda Stachury, Tadeusza Różewicza.
       Wśród recytatorów znane twarze m.in. Bartosz Kowalczyk z Drawska Pomorskiego czy Jan Lechwar z Elbląga, który w poprzednich edycjach festiwalu prezentował się także w kategorii teatrów jednego aktora. Byli także debiutanci, a wśród nich 18-letni Mikołaj Kubacki z Trzcianki, który recytacji uczy się w miejscowym MDK.

       - Na tym festiwalu jestem po raz pierwszy, ale przejechałem ok. 250 km z myślą, by się czegoś nauczyć – przyznał. - Zacząłem recytować w gimnazjum, wtedy też wystartowałem w pierwszych konkursach i tak mnie to wciągnęło, że nie mogę przestać (śmiech). To dla mnie oderwanie się od rzeczywistości, odskocznia. Na elbląski festiwal wybrałem fragment prozy Wiesława Myśliwskiego "Kamień na kamieniu" oraz wiersza "Zielona róża" Tadeusza Różewicza. Tematyka tego konkursu zobowiązuje, by szukać tekstów o miłości – dodał młody recytator. - Ale np. Różewicza od zawsze czytywałem i podziwiałem, stąd mój wybór. I słucham konkurentów, niecierpliwie czekam na następne prezentacje, cały jestem w emocjach – przyznał po pierwszej przerwie.
       A było czego słuchać. O miłości sięgającej wnętrza i to dosłownie – kości, labiryntu jelit itp. mówiła Sylwia Witkowska ze Szczecina. A także o miłości, która bierze się z brzucha, czyli o owocu namiętności i uczucia – dziecku.
       Z kolei niewinnością i naiwnością ujęła Aleksandra Nowosadko z Suwałk, świetnie interpretując "Szkołę żon" Moliera. O mrocznym obliczu miłości zaś opowiedziała Zuzanna Saporznikow z Poznania: - "Ty mi się śnisz po nocach, jesteś moim koszmarem" - mówiła.
       "Mój niepokój ma przy sobie broń" Mateusza Pakuły zabrzmiał z ust Doroty Iwanickiej ze Świdnika. A jedyny w tej grupie elblążanin, Jan Lechwar sięgnął w tym roku m.in. do Włodzimierza Wysockiego.
       Cóż, trzeba przyznać, ze jury (Jan Poprawa - polski historyk, publicysta i krytyk muzyczny; Jarosław Wasik - z wykształcenia aktor-wokalista i kulturoznawca, zaś z zamiłowania dziennikarz, autor tekstów; Krzysztof Ogłoza -  aktor teatralny i filmowy) ma ciężki orzech do zgryzienia. Teraz obraduje, a werdykt ma zostanie ogłoszony dziś wieczorem.
       A o godz. 16 w dużej sali kina Światowid rozpoczynają się eliminacje w kategorii piosenka. Laureatów festiwalu poznamy podczas jutrzejszego Koncertu Galowego.
      
      
       Patronat honorowy nad Festiwalem objęli Jacek Protas - Marszałek Województwa Warmińsko - Mazurskiego oraz Jerzy Wilk - Prezydent Elbląga.
       Sponsor Główny - Grupa LOTOS
       Sponsorzy: Grupa ENERGA, ALSTOM Power Sp. z o.o., Kasa Stefczyka Oddział w Elblągu, Hotel Anders. Stare Jabłonki, Grupa Żywiec S.A. Browar w Elblągu, Elbląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o., Paters. Producent Galanterii Skórzanej, Ubezpieczenia PERFECT Stanisław Jasina. Festiwal zrealizowano przy wsparciu Prezydenta Elbląga