„Możemy nosić chińskie ciuchy, jeździć czeskimi autami, patrzeć w japońskie telewizory, gotować w niemieckich garnkach hiszpańskie pomidory i norweskie łososie. Co do kultury, to jednak wypadałoby mieć własną” – to słowa pisarza Andrzeja Sapkowskiego. Elbląg własną ma, dzięki młodym, którzy ciężko pracują, by nie zmarnować swojego talentu. Miasto docenia ich wysiłki i i nagradza. Zobacz fotoreportaż z gali w Ratuszu Staromiejskim.
- Dzięki stypendiom i nagrodom kulturalnym zdolni elblążanie będą mogli rozwijać skrzydła - mówił podczas wczorajszej (24 kwietnia) gali Elbląskich Nagród Kulturalnych prezydent Grzegorz Nowaczyk.
W tym roku miejskie stypendia kulturalne otrzymała rekordowa liczba osób, bo aż 25. Są wśród nich muzycy (głównie grający na instrumentach smyczkowych), plastycy, tancerze. Najmłodsi stypendyści mają 11 lat, najstarsi dobiegają trzydziestki, ale łączy ich wielki talent i imponujące osiągnięcia. Z puli miejskiej otrzymali od 500 zł do 2000 tys. zł. Stypendyści to: Maja Andrzejewska, Kacper Bork, Monika Teresa Butryn, Gabriel Ciechorski, Aleksandra Cieślak, Dariusz Gatza, Anna Gawron, Karolina Gibas, Wiktoria Głowińska, Jakub Grzelachowski, Andrzej Józefów, Monika Matysiak, Karolina Nowotczyńska, Kamila Paleń, Milena Rogowicz, Agnieszka Sawicka, Jacek Sienica, Karol Sokołowski, Sandra Maria Springhorn, Kamil Stękała, Miriam Stołowska, Kacper Kuba Szalecki, Marta Tyszkowska, Mikołaj Wojciechowski, Natalia Zawistowska.
Prezydent Elbląga przyznał także nagrody w kategoriach: Nagroda Artystyczna, Kreator Kultury, Wydarzenie Roku.
Nagroda Artystyczna Prezydenta Elbląga
Nagrodę za osiągnięcia teatralne, za zaangażowanie w tworzenie monodramów, prezentację ich na festiwalach krajowych i zagranicznych (z sukcesami) otrzymał aktor Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu Krzysztof Grabowski. Swój talent Grabowski zaprezentował także podczas wczorajszej gali w Ratuszu Staromiejskim brawurowo wykonując monolog „Sokrates” (tekst: Sławomir Mrożek, niezapomniane wykonanie: Edward Dziewoński). Czym dla młodego aktora jest Nagroda Artystyczna Prezydenta Elbląga?
- Jest dla mnie ukoronowaniem tego, że nie chodzę do pracy (śmiech) - przyznał Krzysztof Grabowski. - A tak poważnie, to niesamowicie sympatyczna sytuacja. Wybrałem sobie zawód, który kocham i nie wyobrażam sobie innego. Realizując go najlepiej jak potrafię dostaję nagrodę, dzięki której będę mógł jeździć na kolejne festiwale, także zagraniczne.
Krzysztof Grabowski ma w swoim repertuarze dwa monodramy: „Miłkę” według „Piaskownicy” Michała Walczaka i „Patryka K.” – to zręcznie połączone w całość fragmenty prozy Jerzego Pilcha. Będą następne?
- Nie chciałbym stać się maszynką do robienia monodramów - zastrzegł młody aktor. - Mam na swoim koncie dwie eksportowe rzeczy: „Miłkę” pokazuję na festiwalach w kraju i za granicą, natomiast „Patryk K.”, który został zrealizowany za pieniądze marszałka warmińsko-mazurskiego jeździ po Polsce. Niedługo, bo 17 czerwca zagram go w Mjazzdze. Już dziś serdecznie zapraszam - dodał z uśmiechem Grabowski. - Czy zrobię nowy monodram? Coś mi tam chodzi po głowie, ale teatr to jest przede wszystkim spotkanie z drugim człowiekiem - na scenie i na widowni. Ludzie napędzają siebie w trakcie pracy twórczej. Nie jestem onanistą scenicznym. Dla mnie partner jest najważniejszy i tej pracy chciałbym się poświęcić.
Kreator Kultury
W kategorii „Kreator Kultury” nagrodę otrzymał działający od roku przy ul. Kowalskiej Klub Mjazzga oraz obchodzący 25-lecie chór „Cantata”, a także Miłosz Kulawiak, pomysłodawca Elbląskich Spacerów Fotograficznych.
- Trzeba robić swoje i jak ktoś to docenia to świetnie, ale to niczego nie zmienia. To, co robiliśmy robić będziemy – zapowiedział Wojtek Minkiewicz, właściciel Mjazzgi. – Kiedy 14 maja 2011 r. startował klub postawiłem wszystko na jedną kartę, także bankową (śmiech). I tak to wygląda w dalszym ciągu. Prowadzenie klubu muzycznego w Elblągu nie jest sposobem na zostanie Rockefellerem - dodał. - Natomiast jest to świetny sposób na spędzanie czasu i obserwowanie tego, jak innym daje się radość.
- Nie jestem człowiekiem, który liczy pieniądze – zaznaczył. – Jedyne co mnie interesuje to bezpieczeństwo mojej rodziny. Jeśli to jest zagwarantowane, reszta to świetna zabawa.
Czego w najbliższym czasie możemy spodziewać się po Mjazzdze?
- W czerwcu zaczynamy wdrażać kolejny aspekt kultury, którego nie było dotąd w Mjazzdze, ale był zapowiadany - przedstawienia teatralne – zdradza Wojtek Minkiewicz. - Laureat Nagrody Artystycznej Prezydenta Elbląga będzie u nas ze swoim monodramem i to mnie bardzo cieszy. Myślę, że w naszej klubowej przestrzeni może się to ciekawie sprawdzić.
- Na okres wakacyjny trochę przystopujemy z koncertami, bo jest planowanych tyle imprez miejskich, że nie ma sensu się wbijać - kontynuował. - Jesień zaczynamy z grubszej rury [koncertem Voo Voo - red.]. Zastanowimy się też nad częstotliwością muzycznych wydarzeń – może repertuar będzie mocniejszy, ale koncertów mniej. Mamy pare „czarnych koni”. Szukamy klucza dla nas.
Za miesiąc pierwsze urodziny Mjazzgi…
- Na urodziny (14 maja, poniedziałek) planujemy wielką imprezę, jam jazzowy z wielką ilością zaproszonych muzyków – zdradza Wojtek Minkiewicz. - Będą „rodzynki” i ciekawostki muzyczne, ale to usłyszy i zobaczy ten, kto przyjdzie.
Zaszczytne miano „Kreatora Kultury” otrzymał również Miłosz Kulawiak. Reprezentuje poziom profesjonalisty, choć nie zajmuje się fotografią zawodowo. Z prywatnej potrzeby stworzył miejsce spotkań pasjonatów fotografii zarówno zawodowych, jak i amatorów - Elbląskie Spacery Fotograficzne. Na spacery przychodzą elblążanie z całymi rodzinami, studenci, licealiści, przedsiębiorcy, artyści, pracownicy elbląskich firm i instytucji.
Wydarzenie Roku
„Wydarzeniem Roku” w dziedzinie kultury było bez wątpienia przekazanie Galerii EL kolekcji Museum Modern Art. Ta unikatowa kolekcja to dar Gerarda Blum Kwiatkowskiego.
- No, a komu mam sprezentować takie dzieła, jak nie Elblągowi – wyjaśniał legendarny założyciel Galerii EL. - Jestem przecież elblążaninem, chyba najstarszym obecnie (śmiech) i tu jest moja Ojczyzna. Ojczyźnie się daruje wszystko, co się ma. Dziś jestem wzruszony i aż nie dowierzam – przyznał Gerard Kwiatkowski. - Nigdy nie myślałam, nie spodziewałem się tego. Nie mam słów...
Gerard Kwiatkowski (założyciel Galerii EL, artysta, kreator, honorowy Obywatel Elbląga od wielu lat mieszkający w Niemczech) przyznał, że w Elblągu bywa często: - Ciągnie mnie do tego miejsca, tu mam tylu przyjaciół. Tu się czuję jak w domu.
Zachwyca się dzisiejszą Galerią EL: - Piękna jest, wspaniale urządzona. Za moich czasów taka nie była. Ale ktoś musiał zrobić początek. Często wracam pamięcią do tamtych lat – przyznał Gerard Kwiatkowski. - Zawsze z sentymentem. To były wspaniałe czasy, miałem dużo przyjaciół, bo jeden człowiek nic nie zrobi. W przyjaźni jest wielka siła.
„Wydarzeniem Roku” była także płyta „Projekt Elbląg” nagrana przez Special Jazz Sextet Trzon grupy stanowią elblążanie: Bartosz Krzywda, Szymon Zuehlke, Marcin Gawdzis oraz Artur Olewniczak. Na krążku można również usłyszeć gdańszczan: Janusza Mackiewicza, Grzegorza Sycza oraz gości specjalnych: Przemysława Dyakowskiego, Jarosława Śmietanę i Jerry’ego Goodmana. „Projekt Elbląg” to muzyczna wizytówka Elbląga promująca nasze miasto i elbląskich jazzmanów.
Galę Elbląskich Nagród Kulturalnych 2011 uświetniły występy stypendystów i laureatów nagród oraz uzdolnionej elbląskiej młodzieży. Próbkę swoich umiejętności wokalnych zaprezentował Chór „Cantata” pod dyrekcją Marty Drózdy-Kulkowskiej oraz Krzysztof Grabowski. Zaprezentowali się także młodzi instrumentaliści: skrzypaczka – Maja Andrzejewska, gitarzystka - Aleksandra Cieślak i wiolonczelista - Mikołaj Wojciechowski. O oprawę muzyczną zadbał zespół z Młodzieżowego Domu Kultury, działający w sekcji prowadzonej przez Szymona Zuehlke. Swój wkład w przygotowanie imprezy miał także stypendysta Kacper Bork, który przygotował prezentację o laureatach oraz uczniowie z Liceum Plastycznego w Gronowie Górnym, tworzący scenografię do uroczystości.
Agata Janik
