
Wczoraj (18 grudnia) w Teatrze Dramatycznym odbyła się kolejna odsłona Elbląskiej Sceny Literackiej. Bohaterami wieczoru zatytułowanego „Na początku było słowo, a na końcu...” byli uczniowie Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2.
Jak mówi Tomasz Walczak, rzecznik prasowy elbląskiego teatru, był to wieczór zadumy i refleksji nad życiem i śmiercią. Spotkanie oparte zostało na tekstach nieznanych młodych poetów a także opiekuna koła teatralnego działającego w ZSO nr 2, Dominiki Lewickiej-Klucznik.
- Stawiane był pytania, na ile powstajemy według jakiegoś planu i na ile jesteśmy zmuszani, by według niego żyć - mówi Tomasz Walczak. - Czy uczy nas życia Stwórca, inni ludzie, my sami? Czy da się wyzwolić z ram i czym takie wyzwolenie się kończy. Czy śmierć to koniec życia czy początek innego? Może lepszego? Co w umieraniu jest cenne dla człowieka?
Na scenie zaprezentowali się uczniowie Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 w Elblągu, członkowie koła teatralnego. Tłem ich rozważań była muzyka gitarowa i subtelna gra świateł.
- Stawiane był pytania, na ile powstajemy według jakiegoś planu i na ile jesteśmy zmuszani, by według niego żyć - mówi Tomasz Walczak. - Czy uczy nas życia Stwórca, inni ludzie, my sami? Czy da się wyzwolić z ram i czym takie wyzwolenie się kończy. Czy śmierć to koniec życia czy początek innego? Może lepszego? Co w umieraniu jest cenne dla człowieka?
Na scenie zaprezentowali się uczniowie Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 w Elblągu, członkowie koła teatralnego. Tłem ich rozważań była muzyka gitarowa i subtelna gra świateł.
A