UWAGA!

Do szczęścia zabrakło niewiele

 Elbląg, Do szczęścia zabrakło niewiele
fot. Michał Skroboszewski (arch. portEl.pl)

Z bardzo dobrej strony pokazali się Olimpijczycy w meczu z Ruchem Chorzów. Kapitalne spotkanie rozegrał bramkarz żółto-biało-niebieskich Mateusz Dudek. Niestety musiał skapitulować w ostatnim kwadransie gry po strzale z rzutu karnego. I Olimpijczycy wracają do Elbląga bez punktów. Ruch Chorzów - Olimpia Elbląg 1:0.

Mogą mieć poczucie niedosytu piłkarze Olimpii Elbląg po dzisiejszym meczu z Ruchem Chorzów. Z duża dozą prawdopodobieństwa można napisać, że gdyby nie przypadkowy faul Szymona Stanisławskiego w 79. minucie w polu karnym, to żółto-biało-niebiescy przywieźliby do Elbląga remis.

To był bardzo ciekawy mecz. Jeszcze przez pierwszym gwizdkiem kibice Olimpii zastanawiali się, w jaki sposób trener Tomasz Grzegorczyk złoży linię defensywną. Przypomnijmy: żółte kartki wyeliminowały Kamila Wengera i Adriana Piekarskiego. „Pewniakiem” był Łukasz Sarnowski (ostatecznie znalazł się w wyjściowej jedenastce) i... Ostatecznie trener żółto-biało-niebieskich zdecydował się przesunąć Huberta Krawczuna z drugiej linii. A na jego miejsce wszedł Bartłomiej Danowski.

Za bohatera elbląskiej drużyny bezsprzecznie należy uznać Mateusza Dudka. Nie było piłki, której by nie wyjął. I to głównie jemu Olimpia zawdzięcza, że przez 75 minut mogła myśleć o wywiezieniu z Górnego Śląska punktu. Ruch kreował sobie stuprocentowe sytuacje, czasami wydawać się mogło, że ta piłka musi się znaleźć w elbląskiej bramce. A potem następowała interwencja Mateusza Dudka.

Trzeba też oddać, co jej formacji obronnej, która była pewnym punktem drużyny. Interwencje obrońców, którzy po razy grali w taki zestawieniu plus kapitalny występ bramkarza mogły dać punkt.

Sposobem na zdobycie bramki miały być stałe fragmenty. Olimpijczycy mają jednak problemy ze zdobywaniem bramek. W Chorzowie gola zdobyć się nie udało. Chociaż trzeba wyróżnić Miłosza Kałahura, który napędzał akcje ofensywne żółto-biało-niebieskich. Warto jednak zauważyć, że trener Tomasz Grzegorczyk miał plan. Na podmęczonego rywala w 76. minucie wypuścił Szymona Stanisławskiego i Patryka Winsztala (zmienili Piotra Kurbiela i Yana Senkevicha).

W 78. minucie Szymon Stanisławski przypadkowo sfaulował w polu karnym. Skutecznym egzekutorem rzutu karnego Michał Mokrzycki i było po zawodach.

W ostatnich minutach meczu na boisko weszli młodzieżowcy, którym brakuje jeszcze doświadczenia, aby odrobić straty z wiceliderem II ligi.

W następnej kolejce Olimpijczycy w Elblągu podejmą Chojniczankę Chojnice.

 

Ruch Chorzów – Olimpia Elbląg 1:0 (0:0)

Bramka: 1:0 – Mokrzycki (79. min.)

 

Olimpia: Dudek – Sarnowski, Czarny, Krawczun, Guilherme, Danowski (82' Wierzba), Krasa (90' Czernis), Senkevich (76' Winsztal), Kalahur, Bawolik (90' Pokrywka), Kurbiel (76' Stanisławski)

 

Zobacz tabelę II ligi

 

Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg

SM

Najnowsze artykuły w dziale Olimpia

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama