UWAGA!

Reklamacja u fryzjera

Wizyta u fryzjera miała poprawić Ci samopoczucie, a zamiast tego tylko pogorszyła. Powodów może być wiele: inny kolor włosów, popalone końcówki przez trwałą, czy niewłaściwy skręt loków. W takiej sytuacji masz prawo złożyć reklamację na niewłaściwie wykonaną usługę.

W piśmie reklamacyjnym należy zażądać poprawienia usługi w wyznaczonym terminie. Jeżeli fryzjer nie dokona poprawek w odpowiednim czasie albo nie jest możliwe usunięcie wad masz prawo zażądać zwrotu pieniędzy.
     W przypadku, gdy włosy na skutek usługi fryzjerskiej uległy zniszczeniu możemy żądać wykonania zabiegów pielęgnacyjnych. Jeżeli wady są nieistotne możemy domagać się obniżenia ceny za wykonaną usługę.
     Usługa fryzjerska jest umową o dzieło, której rezultatem nie jest rzecz ruchoma. Jak każda umowa tego typu regulowana jest przez przepisy Kodeksu cywilnego (art. 627 - 646).
     Art. 627 K.c. Przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia.
     Art. 637 K.c. mówi m.in. o tym, że jeżeli dzieło ma wady, zamawiający może żądać ich usunięcia. W przypadku, gdy wady nie dadzą się usunąć, zamawiający może od umowy odstąpić, o ile wady są istotne. Jeżeli wady nie są istotne, zamawiający może żądać obniżenia wynagrodzenia w odpowiednim stosunku.
Oprac. Anieze

Najnowsze artykuły w dziale Poradnik

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • A najlepiej to żądać by fryzjer dopłacił nam żedo niego przyszliśmy. Jest to chory kr aj naciągaczy
  • Dlaczego mechanicy samochodowi nie wystawiają paragonów za wykonywana usługę?
  • kodeksy nie potrafią mówić, mogą co najwyżej stanowić
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    złośliwiec(2009-05-27)
  • no właśnie!! nie chodzi o to zeby klient dopłacił ze do niego przyszliśmy tylko o to że powiniem sie postarć, bo jak ide podciąć końcówki to niechodzi o to żeby robił na mojej głowie eksperymenty, czy uczył sie nowego cięcia, przecież może mi to nieopowiadać tym bardziej ze je długo zapuszałam do ślubu, naprawde niewielu fryzjerów słucha klienta ze zrozumieniem
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    jaaaaa(2009-06-06)
Reklama