Niezabezpieczone, pozostawiane często w widocznych miejscach wartościowe przedmioty są łatwą okazją dla tych, którzy szukają okazji do szybkiego zdobycia gotówki. Jak pokazują policyjne doświadczenia ofiarą kradzieży możemy stać się, nawet gdy przebywamy w... szpitalu.
- Będąc pacjentem szpitala bądź udając się tam na zabieg, pamiętajmy o tym, że to co posiadamy w danej chwili przy sobie, może stanowić łakomy kąsek dla osób zainteresowanych naszym mieniem - przypomina sierż. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu. - Jak się okazuje, to najczęściej nieletni pod pozorem odwiedzenia rodziny bądź znajomych „zaglądają” do szpitalnych sal. Ich łupem padają wtedy pozostawione zazwyczaj w widocznych miejscach telefony komórkowe, portfele, dokumenty czy też biżuteria.
Policjanci przestrzegają przed zabieraniem ze sobą do szpitala wartościowych przedmiotów, a szczególnie tych, które nie są nam w takich miejscach jak szpital niezbędne. Przypominają również, że mając ze sobą takie przedmioty, istnieje możliwość pozostawienia ich w szpitalnym depozycie. Wtedy będą bezpieczne, a my zyskamy pewność, że po powrocie z zabiegu dalej będziemy w ich posiadaniu.
Ponadto policja apeluje do personelu elbląskich szpitali o informowanie o zauważonych na terenie placówki podejrzanych osobach. Dotyczy to nieletnich, jak i osób dorosłych, które pod pozorem odwiedzania znajomych lub rodziny przemierzają szpitalne korytarze. Potencjalni sprawcy wykorzystują to, że w tłumie innych odwiedzających są anonimowi. Wylegitymowanie przez policjanta takiej osoby często wystarczy, aby więcej nie szukała okazji do kradzieży w danym obiekcie.
Policjanci przestrzegają przed zabieraniem ze sobą do szpitala wartościowych przedmiotów, a szczególnie tych, które nie są nam w takich miejscach jak szpital niezbędne. Przypominają również, że mając ze sobą takie przedmioty, istnieje możliwość pozostawienia ich w szpitalnym depozycie. Wtedy będą bezpieczne, a my zyskamy pewność, że po powrocie z zabiegu dalej będziemy w ich posiadaniu.
Ponadto policja apeluje do personelu elbląskich szpitali o informowanie o zauważonych na terenie placówki podejrzanych osobach. Dotyczy to nieletnich, jak i osób dorosłych, które pod pozorem odwiedzania znajomych lub rodziny przemierzają szpitalne korytarze. Potencjalni sprawcy wykorzystują to, że w tłumie innych odwiedzających są anonimowi. Wylegitymowanie przez policjanta takiej osoby często wystarczy, aby więcej nie szukała okazji do kradzieży w danym obiekcie.
oprac. PD