UWAGA!

Głos Elbląga: Kolejny instruktor za kratkami

„Kolejna osoba, podejrzana w aferze dotyczącej 'kupowania' prawa jazdy w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Elblągu, została zatrzymana w minionym tygodniu przez olsztyńską policję” - napisał Głos Elbląga.

„Zatrzymany to Mieczysław D., 56-letni właściciel i zarazem instruktor szkoły jazdy w Prabutach. Jest on podejrzany o płatną protekcję, przyjmowanie i pośredniczenie w przekazywaniu korzyści majątkowych, w zamian za zdanie egzaminu na prawo jazdy. Według policji brał on jednorazowo pd kursantów, w zamian za pomoc przy zdaniu egzaminu na prawo jazdy, od 230 do 5 tys. zł. Łapówki przyjął od kilkudziesięciu osób”.
     
     Więcej w Głosie Elbląga.

Najnowsze artykuły w dziale Prasówka

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • zastanawiam się ile lat Pan Mieczysław dorabiał sobie na biednych zdesperowanych kursantach i w jakich jeszcze innych dziedzinach życia wykorzystywał przekupstwo i łapówkarstwo. Kiedy słyszę o takich złodziejach mniejszego i większego pokroju to zaczynam tęsknić za prawem Hammurabiego. zbrudziłeś swoje ręce - to trzeba ci je teraz obciąć !!! Mam nadzieję ,że Sąd potraktuje ostro takiego gnoja i złodzieja. A propos - czy ktoś słyszał co się teraz dzieje z naszymi elbląskimi instruktorami i egzaminatorami ?
  • Ciągle mówi się o tych złych instruktorach, a może powiemy o tych naprawdę dobrych.Kurs zaczęłam u pana K, było okropnie, ale nie umiałam powiedzieć tego temu panu i zostałam tam do końca. Oczywiście nie zdzłam ani za pierwszym , ani za drugim razem.Chciałam wykupić dodatkowe godziny , ale nie wiedziałam u kogo , pytałam znajomych ,aż moja koleżanka poradziła mi pana Jarka R.W trakcie 5 godzin bo tyle ten pan kazał mi wykupić nauczyłam się więcej niż w ciągu całego kursu u poprzednika .Ludzie jak on tłumaczy, debil zrozumie. Ten facet wkłada całe serce w to co robi i naprawdę chce nauczyć każdego dobrze jeżdzić i udaje mu się to .Zdałam w 3 podejściu .Egzaminator pamiętał mnie z poprzedniego razu i pytał co się stało ,że zrobiłam takie postępy. Powiedziałam , że doszkalałam się u pana Jarka i sam egzaminator stwiwrdził ,że to bardzo dobry instruktor i ludzie przez niego szkoleni są dobrze szkoleni.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    szczęśliwa(2004-01-27)
  • Pan K to zapewne pan Kuj....a o ktorym kursanci maja b. złe zdanie.Jego uczniowie zdaja ,zdaja i ...zdać nie mogą !
  • Nie wiem, czy o tego samego pana Kuj... chodzi, ale jeden pan Kuj... mnie uczył (w LOKu), i robił to b. dobrze. Zdałem za pierwszym razem. Było to co prawda 10 lat temu, ale...
  • Skoro ten pan K jest tak zły szkoleniowcem to może trzeba to zgłosić do odpowiwdnich organów , które mają nadzór nad szkołami nauki jazdy iniech nadzorujący to sprawdzą i wyciągną konsekwencje zamykając taką instytucję. A ci , którzy nie chcą wyrzucać swoich pieniędzy w błoto niech zasięgną opini , gdzie są te dobre szkoły i ci dobrzy instruktorzy.Proponuję ,aby zajął się tym Dziennik Elbląski.Plebiscyt na najlepszego instruktora.Poszukajcie panowie redaktorzy, roześlijcie wici
  • Alfie może 10 lat temu zależło temu panu na renomie, przecież dopiero zaczynał.Ludzie się zmieniają, może już mu nie zależy
  • A jak sie miewa instruktor S - pijaczyna z Pasleka? Przy poprzednich zamknieciach padalo jego imie, ale cos o nim cicho. Widocznie za duzo waznych osob musialoby oddac prawko zalatwione przez niego.
  • Aniu..a propos elblaskich instruktorów i egzaminatorów to: pracuja dalej: szkolą i egzaminują. Tata przepisał ośrodek na syna a sam szkoli kursantów ,pozostali instruktorzy szkolą dalej- wyszli za kałcją /wyjatek małzeństwo/,egzaminatorzy bez uszczerpku, komu grunt sie palił to odszedł, reszta pozostała. A u pana Kuj....szkoli syn pana egzaminatora Ko.... i szkolenie idzie do przodu , ciekawe , tak jest u nas .Ciekawe komu na tym tak naprawde zależy aby prawda wyszłana jaw i byli łapuwkarze naprawdę ukarani. Chyba nie tm co powinno im zależyć........Dlaczego nie postąpiono u nas tak jak w Radomiu????????
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    kursantka(2004-01-27)
  • oczerniajcie, oczerniajcie - ale nie wierzę, żebyście chociaż raz nie pomyśleli: "a może jak zapłacę to zdam", ja wszakże nie zapłaciłam i zdałam za trzecim razem. Tak bywa.
  • mam nadzieje ze wzystkim chodzi o KUJAWE. kawal z niego chama. ale on do dzis nie siedzial...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    elbinger(2004-01-27)
  • Poradzcie, ktore z elblaskich L-ek sa najlepsze, bo wciaz sie zastanawiam gdzie pojsc :>
  • tak na prawdę to nauczycie się jeździć dopiero we wsłasnym aucie i na drodze, życie zweryfikuje Wasze przygotowanie , ja nauczyłam się jeździć dobrze i bezpiecznie na pewno nie na kursie, tam nie uczą jak zachowywać się w czasie poślizgu, jak hamować na oblodzonej drodze, jak ruszać na "szklance" itp, nie uczą jazdy na trasie szybkiego ruchu, właściwego wyprzedzania i wielu innych rzeczy, i nie mówcie, że jest ciężko zdać egzamin, wszystkiego można się nauczyć, jeśli potrafimy zrobić wszystkie numery na placu manewrowym, pamiętamy o każdej dupereli która jest wymagana, to na jakiej podstawie się oblewa, przecież egzaminator musi mieć argument , jest przecież dokumentacja testu, jazdę zalicza się przy świadkach, jeśli mamy zarzuty wobec egzaminatora to czemu ich nie składamy to odpowiednich służb, to tak jak matura, osoby przygotowane do matury nie mogą nie zdać, jeśli ktoś ma braki to niestety bywa różnie, dlaczego się szkolicie u chama, pijaka itd, czy ktoś Was do tego zmusza? Wasza kasa Wasz wybór.
Reklama