Drodzy rodacy czy zauważyliście, że obywatele i obywatelki zaczynają bardziej się bać mandatów i wszechobecnych kar (tak naprawdę za wszystko) niż tego napompowanego medialnie wirusa.
A co najlepsze biegnę przez Bażantarnię ( nielegalnie, wiem to straszne ) napotykam drugiego nielegalnego człowieka i pierwsze pytanie po słowie CZĘŚĆ : stoi policja na parkingu ???
Biegnę do Jagodnika przez las i taka sama sytuacja ;)
Jeszcze nikt nie zapytał mnie czy mam napompowanego wirusa ;)
Pozdrawiam wszystkich płynących pod prąd w tym wspaniałych czasach.